– Dobrze oceniam postęp prac w sprawie Muzeum Historii Polski – powiedział na piątkowej konferencji prasowej minister kultury Bogdan Zdrojewski.
Sprawa powstania Muzeum Historii Polski była zagrożona. Ministra niepokoił fakt, że Polska za kilka lat może stać się krajem cmentarzy i nekropolii.
– Powstają bowiem muzea, a brakuje środków na bieżącą działalność artystyczną. Mało pieniędzy wydaje się na współczesne zbiory sztuki – argumentował Bogdan Zdrojewski.
Do grona obrońców Muzeum Historii Polski należał m.in. Kazimierz M. Ujazdowski, za którego kadencji powstała idea powołania do życia nowej placówki. Broniąc jej, wskazywał pozytywne skutki polityki historycznej m.in. dla sprawy produkcji filmu „Katyń” Andrzeja Wajdy. Przypominał, że ostatnio powstały dwa muzea historyczne w Niemczech, modernizowane jest Muzeum Historii Rosji w Moskwie.
– Cieszę się, że wątpliwości ministra Zdrojewskiego zostały rozwiane – powiedział „Rz” dyrektor Robert Kostro. – Teraz jest duża szansa, że za cztery lata Warszawa wzbogaci się o nowe zagłębie kulturalne, które na terenie dawnych Łazienek południowych utworzą Zamek Ujazdowski, Instytut Teatralny i Muzeum Historii Polski.