Po okresie fascynacji kostkami ze szkła i betonu i wielkimi przestrzeniami, po których hula wiatr, ludzie chcą powrócić do tradycyjnej zabudowy miejskiej, którą w Warszawie mogą znaleźć już tylko w kilku miejscach, szczególnie na Pradze. Forpocztą zmiany myślenia o zdegradowanych przestrzeniach na obszarach miast są artyści. Poszukują oni nowych miejsc, które przemawiałyby do ich wrażliwości i wyobraźni. Kilka lat temu dostrzegli oni potencjał warszawskiej Pragi. Artyści potrzebują mikroklimatu dla rozwoju swej twórczości. Znaleźli go właśnie w dawnej Wytwórni Wódek Koneser na warszawskiej Pradze przy ul. Ząbkowskiej 27/31. Tam, na przestrzeni 5 hektarów, zabudowanej postindustrialnymi XIX-wiecznymi budynkami, od kilku lat prowadzone są znakomite działania kulturalne. Po sąsiedzku funkcjonuje z sukcesami Fabryka Trzciny. Projekty artystyczne realizowane są także na Nowej Pradze przy ul. 11 Listopada.
Firma Juvenes, którą reprezentuję, prowadzi inwestycje na Pradze od wielu lat. Przy ul. Panieńskiej zrealizowaliśmy pierwszy w tych okolicach nowoczesny budynek apartamentowy – Rezydencję Canaletto. Przy ul. Kłopotowskiego wznieśliśmy zespół biurowo-mieszkalny Symfonia, w którym z pieczołowitością zachowaliśmy zabytkowe fragmenty zabudowań, w których mieści się teraz restauracja Porto Praga. Zaprojektowaliśmy także budynek Centrum Praha przy ul. Jagiellońskiej z nowym trzysalowym kinem. Na elewacji tego budynku umieszczone zostały rzeźby sławnych polskich aktorów. Cieszymy się, że także dzięki naszej działalności w te rejony Warszawy trafili nowi mieszkańcy i że powstają nowe sklepy, knajpki, przychodnie, kina. Miasto zaczyna żyć.
Opowiadamy się za tradycyjnymi przestrzeniami miejskimi, opartymi na przedwojennych założeniach urbanistycznych, w których niezwykle ważną rolę odgrywają zabytki. W mediach dyskutuje się o budynkach z czasów PRL, a niestety prawdziwe zabytki po cichu znikają z naszych ulic. Przypomnę tu krucjatę przeciwko ozdobnym elewacjom, które po wojnie z ideologicznych pobudek zbijano z zachowanych w dobrym stanie praskich kamienic, „wołającą” do dziś o ratunek piękną kamienicę Pod Sowami przy ul. Okrzei, rozebraną „nie wiadomo po co” w latach 60. rotundową synagogę projektu Lessla przy dawnej ul. Szerokiej, obecnie Kłopotowskiego.
Decydując się na wejście do Konesera, zdawaliśmy sobie sprawę, że z największym pietyzmem musimy traktować zabytkowe XIX-wieczne budynki. Nowa zaprojektowana przez nas zabudowa musi z nimi korespondować. Nowe budynki mieszkalne, hotele, galerie, teatry, sklepy, biura muszą harmonijnie współtworzyć tę niepowtarzalną przestrzeń miejską. Zdawaliśmy sobie także sprawę, że to artyści tchnęli nowego ducha w tę postindustrialną przestrzeń. Dla nas to nie jest obciążenie, to wielka szansa, by zbudować nową przestrzeń w mieście, w której kultura będzie ważnym elementem kształtującym jej charakter.
Dlatego jesienią ubiegłego roku podpisaliśmy z miastem stołecznym Warszawą, reprezentowanym przez prezydent Hannę Gronkiewicz-Waltz, porozumienie, na mocy którego w nowym Koneserze, który zostanie oddany w 2012 roku, powstanie Centrum Kultury i Sztuki Współczesnej. W ramach porozumienia zobowiązaliśmy się do wydzierżawienia na rzecz miasta Warszawy zabytkowych budynków, w których powstanie m.in. scena impresaryjna oraz biura i galerie organizacji pozarządowych działających w obszarze kultury. My także wspieramy i będziemy wspierać artystów działających w Koneserze – Galerię Klimy Bocheńskiej, Galerię Luksfera, Magazyn Praga. Teatr Wytwórnia po zakończeniu inwestycji trafi do zabytkowego, dawnego magazynu wyrobów gotowych. Pozwoli to na dynamiczny rozwój jego kulturotwórczej działalności.