Założyciel i lider orkiestry Sun Ra zmarł w 1993 roku, ale jego zespół przetrwał. Teraz na jego czele stoi Marshall Allen, dbający o zachowanie oryginalnego brzmienia stworzonego przez Sun Ra jeszcze latach 60. Trasa zespołu nazwana została jubileuszową ze względu na 85. urodziny obecnego lidera. Mimo sędziwego wieku zadziwia publiczność swoją witalnością.
Pianista, kompozytor, aranżer, filozof i poeta Sun Ra (urodzony w 1914 roku jako Herman Poole Blount) był jednym z najbardziej intrygujących i kontrowersyjnych jazzmanów. Stworzył wokół swojej osoby mit przybysza z Saturna, przybrał imię egipskiego boga Słońca, pisał rozprawy i poezje o tematyce kosmicznej.
Największą sławę zyskał jednak, stojąc na czele orkiestry, której muzyka ewoluowała od swingu i bebopu do free jazzu z elementami afrykańskimi. Stworzył niepowtarzalny, eklektyczny styl, a występy Sun Ra Arkestra były atrakcyjne nie tylko pod względem muzycznym, ale i wizualnym. Muzycy przebierali się w afrykańskie stroje, występowali z tancerzami i śpiewakami.
Sun Ra był utalentowanym muzykiem. Potrafił nuta po nucie odtworzyć z pamięci usłyszane utwory. Jako nastolatek znakomicie grał na fortepianie i przy każdej okazji przyłączał się do występujących w Birmingham (stan Alabama) grup jazzowych, m.in. Duke’a Ellingtona i Fatsa Wallera. W połowie lat 30. stanął na czele Sonny Blount Orchestra.
Występował w trio z saksofonistą Colemanem Hawkinsem i skrzypkiem Stuffem Smithem. Ale dopiero z saksofonistami Johnem Gilmore’em i Marshallem Allenem zaczął tworzyć podwaliny pod nową Sun Ra Arkestra. Kiedy pod koniec lat 50. pojawił się free jazz, zaadaptował jego swobodne formy do swojej muzyki. Mimo kryzysu w latach 70. jego orkiestra przetrwała trudne dla dużych zespołów czasy, koncertując przede wszystkim w Europie i Japonii. Do dziś należy do najatrakcyjniejszych grup jazzowych.