Będą się panoszyć, będą zmieniać

Koncerty Futurobni przypominają spektakle pełne obrazoburczych manifestów i muzycznych improwizacji.

Publikacja: 29.04.2009 11:09

Ich koncerty przypominają spektakle pełne obrazoburczych manifestów i muzycznych improwizacji.

Zespół powstał w 1992 r., rok później wywalczył nagrodę na festiwalu w Jarocinie i prywatnie zrobił wrażenie na członkach New Model Army, którzy zauważyli, że Futurobnia grała w Jarocinie inaczej niż wszyscy. Na wydanej w tamtym czasie płycie „Bum Tarara“ znajdowała się piosenka „Hymn pokoju“, która przez wiele tygodni utrzymywała się na listach przebojów.

Muzycy wrócili na scenę w 2005 r. i przygotowują się do wydania trzeciej płyty. Ich teksty inspirowane są w dużej mierze poetyką zabaw słowem charakterystycznych dla sztuki sprzed 100 lat. Idą za zasadą, że współczesny świat można opisać tylko neologizm i nieoczywistym skojarzeniem.

Twórcy Futurobni nie są może tak radykalni jak prawdziwi futuryści, ale przekaz mają podobnie niełatwy, pesymistyczny i bardzo prowokacyjny, uzupełniony elementami szyderstwa i ironii.

Niebezpieczny, gdy traktować go dosłownie: „Będziemy się panoszyć!/ Pięści ze stali!/ Będziemy walić!/ Będziemy zmieniać!/ Siłą rażenia!/ Siłą siekiery!/ Naprzód idziemy!“.

[i]Futurobnia, No Mercy, Warszawa, ul. Bema 65, bilety: 10 zł, rezerwacja: tel. 0517 153 061, wtorek (5.05), godz. 20[/i]

Kultura
„Rytuał”, czyli tajemnica Karkonoszy. Rozmowa z Wojciechem Chmielarzem
Materiał Promocyjny
Mieszkania na wynajem. Inwestowanie w nieruchomości dla wytrawnych
Kultura
Meksyk, śmierć i literatura. Rozmowa z Tomaszem Pindlem
Kultura
Dzień Dziecka w Muzeum Gazowni Warszawskiej
Kultura
Kultura designu w dobie kryzysu klimatycznego
Kultura
Noc Muzeów 2025. W Krakowie już w piątek, w innych miastach tradycyjnie w sobotę