Steve Winwood, podobnie jak Eric Clapton, był w latach 60. młodym muzycznym geniuszem.
Rozpoczął karierę już jako 17-latek, występował w Spencer Davis Group, a potem w Traffic. Odszedł z tej grupy w podobnych okolicznościach co Clapton z The Cream – w atmosferze narastających sporów i walki o władzę.
Ich Blind Faith zadebiutowało 7 czerwca 1969 r. w Hyde Parku. Przyszło aż 100 tysięcy fanów, którzy byli zachwyceni nową supergrupą, tymczasem Clapton zszedł ze sceny niezadowolony poziomem gry muzyków i kiepskim nagłośnieniem. Musiał jednak zrealizować swoje koncertowe zobowiązania.
Amerykański debiut 12 lipca w Madison Square Garden odbył się w obecności 20 tysięcy widzów, których emocje podgrzały narkotyki. Zaczęli szturmować scenę, doszło do półgodzinnej bitwy z policją, Ginger Baker dostał pałką w głowę, zniszczono pianino Winwooda.
Trudno było mówić o artystycznym sukcesie. Muzycy w Ameryce nie postawili na promowanie nowych piosenek, mieli ich zresztą niewiele. Prezentowali się jako formacja gwiazd i grali swoje wcześniejsze przeboje.