Rosjanka dorastająca na Bronksie ma barwną biografię, jej utwory są zawieszone między muzyką klasyczną, którą pokochała jeszcze w Moskwie, a amerykańską piosenką autorską. Fortepian wnosi do jej kompozycji romantyzm i elegancję, nadaje rangę leciutkim utworom, które – gdyby nie ten dostojny instrument – mogłyby wydać się niepoważne.
Spektor ma poczucie humoru i daje temu wyraz w muzyce, robi też miejsce dla baśniowej atmosfery. Album „Far” ilustruje adekwatna okładka: naszkicowana bajkową kreską dziewczynka siedzi za ogromnym błękitnym fortepianem – to dowcipny, ale odrobinę melancholijny obrazek jak ze snu. Takie są nowe piosenki. Optymistyczna „The Calculation” jako jedyna kwalifikuje się na radiowy przebój – wyraźne akordy dyktują marszowe tempo, pogodny dziewczęcy głos snuje optymistyczną historyjkę. W „Dance Anthem of the 80’s” Spektor bawi się konwencją tanecznych utworów sprzed dwóch dekad – naiwnych, kolorowych brzmień. Ale włącza je w oniryczną opowieść o wpatrzonych w siebie istotach.
O zaczarowanym jeziorze, z którego dochodził śmiech, gęstniejącym w nocy tak, że okoliczni mieszkańcy nazywali je owsianką, opowiada „The Genius Next Door” – łagodna ballada balansująca na granicy magii i rzeczywistości. Niepozorny „Wallet” to historia odnalezionego portfela i biografii, którą można z takiego znaleziska wyczytać. Ile z naszego życia jest zapisane w dowodzie osobistym, rachunkach ze sklepu spożywczego, małych fotografiach noszonych w plastikowej przegródce? Delikatny śpiew i trącane lekko klawisze tworzą wspomnienie przypadkowego spotkania z obcym. Dowcip powraca w „One More Time with a Feeling” – tytułowe wezwanie jest poleceniem, jakie zwykle słyszą wokaliści: „Spróbuj jeszcze raz, z uczuciem”. Ale Spektor śpiewa o ratowaniu związku, wierzy, że warto podejmować kolejne próby. Najpiękniejsza jest „Blue Lips” – wsparta wyrazistym bitem piosenka o smutku, od którego świat nabiera niebieskiego odcienia. „Blue” to gra angielskich słów: określenia koloru i melancholii. Spektor nazywa smutek najbardziej ludzkim uczuciem, ale nie chce przytłaczać, więc śpiewa tę partię ściszonym głosem.
Piosenki z „Far” są wzruszające, pełne uroku, a w warstwie muzycznej – nieskomplikowane i skromne. Spektor zachowała dobre proporcje między niepozorną, łatwą do przyjęcia formą a niebanalnymi tekstami.