Ernest Hemingway oczami żony

Paula McLain opowiada o młodości słynnego amerykańskiego pisarza. Na narratorkę wybrała jego żonę – pisze Bartosz Marzec

Aktualizacja: 13.12.2011 08:00 Publikacja: 13.12.2011 05:18

Hadley Richardson z Ernestem Hemingwayem na wakacjach w Europie w 1920 r.

Hadley Richardson z Ernestem Hemingwayem na wakacjach w Europie w 1920 r.

Foto: materiały prasowe

Poznali się na przyjęciu w Chicago. Kiedy spytała go, jakie ma plany, odparł: "Zmienić bieg historii literatury". I ten cel osiągnął. Hadley Richardson widziała, jak z ambitnego reportera tygodnika "Torronto Star" stał się najbardziej znanym reprezentantem straconego pokolenia pisarzy, których młodość przypadła na czas I wojny światowej.

Zobacz na Empik.rp.pl

Paula McLain koncentruje się na początku artystycznej drogi Hemingwaya, oddając głos jego pierwszej żonie.

To jej oczami oglądamy paryską bohemę. W mieszkaniu pełnym dzieł impresjonistów i kubistów, Gertruda Stein dowodzi, że w prozie należy poprzestawać na tym co niezbędne. Pijany Scott Fitzgerald opowiada o romansach swej pięknej i szalonej żony Zeldy, a Sylvia Beach, właścicielka słynnej i istniejącej do dziś księgarni Shakespeare and Company, podsuwa początkującemu pisarzowi dzieła klasyków, np. Tołstoja, czy rewolucjonistów, takich jak T. S. Eliot i James Joyce.

#Hadley zajmuje nędzne lokum w Dzielnicy Łacińskiej zamieszkanej głównie przez robotników, a mąż – w podniszczonej kurtce i dziurawych tenisówkach – idzie do wynajętego pokoiku na poddaszu, by przez cały dzień zmagać się z jednym zdaniem – prostym i prawdziwym. Regularnie odwiedza Muzeum Luksemburskie. Pilnie studiuje płótna Cézanne'a i Moneta, bo wierzy, że osiągnęli to, do czego on dopiero dąży – sprowadzili miejsca, ludzi i przedmioty do ich zasadniczych cech.

Akcja powieści przenosi się do Szwajcarii, dokąd małżonkowie jeżdżą na zimowisko, i do Hiszpanii. Doświadczenia z fiesty w Pampelunie, gdzie każdego ranka byki gnają przez miasto w kierunku areny, Hemingway wykorzystał w pierwszej powieści "Słońce też wschodzi".

Jakim człowiekiem był Hemingway? "Dominował, magnetyzował, przyciągał do siebie wszystkich – mężczyzn, kobiety, dzieci i psy". Ale przede wszystkim kobiety – w końcu zostawił Hadley dla jej przyjaciółki Pauline.

Najbardziej przejmujące fragmenty książki ukazują młodego mężczyznę zmagającego się z wojenną traumą. W 1918 r. Hemingway wyjechał na front włoski jako ochotnik Czerwonego Krzyża w stopniu podporucznika. Został ranny pod  Fossaltą, gdy wynosił spod ostrzału rannego szeregowca. Wrócił do zdrowia, ale nie potrafił się uwolnić od koszmarnych wspomnień.

Zasypiał przy zapalonym świetle, później zrywał się, bo czuł, jak odłamki austriackiej miny moździerzowej sieką mu nogi, a wysokie wojskowe buty nasiąkają krwią. Strach powracał za dnia. Dwudziestokilkuletniemu weteranowi przypominały się jedwabniki, których kolonia znajdowała się w budynku, gdzie ustawiono prycze dla żołnierzy. "Chrupały liście morwy – opowiadał Hadley podczas pierwszej randki. – To był jedyny dźwięk, jaki słyszeliśmy. Wcale nie ostrzał artyleryjski, nic tylko to".

Książka Pauli McLain nawiązuje do "Ruchomego święta" – wspomnieniowych szkiców, które pisarz ukończył tuż przed śmiercią. Autorce udało się stworzyć żywy, wielowymiarowy portret Hemingwaya i uchwycić atmosferę świata, o którym ostatnio opowiadał Woody Allen w znakomitym filmie "O północy w Paryżu".

Co kobieta,  to nowy  bestseller

Hemingway uważał, że  z żonami jest jak z alkoholem: "Gdy raz zaczniesz, nie możesz już przestać"

Pierwszy raz zakochał się w Agnes von Kurowsky – pielęgniarce ze szpitala wojskowego w Mediolanie. Agnes miała 26 lat i 19-letniego Ernesta nazywała Brzdącem. Z powodu różnicy wieku odrzuciła jego oświadczyny. Miłość do Agnes zainspirowała go do napisania "Pożegnania z bronią".

Pierwszą panią Hemingway została w 1921 r. Hadley Richardson, starsza o osiem lat pianistka, z którą przeniósł się do Paryża. Z tego związku narodził się syn Bumby. Po latach Hemingway poświęcił Hadley pełną tkliwości książkę "Ruchome święto". Ostatnie dzieło, jakie ukończył przed śmiercią

W 1927 r. porzucił Hadley dla jej przyjaciółki Pauline Pfeiffer, korespondentki magazynów "Vogue" i "Vanity Fair". Pauline zadedykował "Zielone wzgórza Afryki"; urodziła mu dwóch synów – Patricka i Gregory'ego.

W grudniu 1936 r. przedstawiono mu utalentowaną młodą pisarkę Martę Gellhorn. Ponownie spotkali się podczas wojny domowej w Hiszpanii. Oboje pisali reportaże z frontu. Marcie zadedykował "Komu bije dzwon". 15 dni po premierze książki uzyskał rozwód.

W 1944 r. w klubie na Soho poznał drobną blondynkę Mary Welsh. Z Mary u boku odniósł największe sukcesy literackie  – nagrody Pulitzera i Nobla za nowelę "Stary człowiek i morze". W 1953 r. w Afryce przeżyli dwie katastrofy lotnicze, odnosząc poważne obrażenia.

Kultura
Arcydzieła z muzeum w Kijowie po raz pierwszy w Polsce
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Kultura
Podcast „Komisja Kultury”: Seriale roku, rok seriali
Kultura
Laury dla laureatek Nobla
Kultura
Nie żyje Stanisław Tym, świat bez niego będzie smutniejszy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Kultura
Żegnają Stanisława Tyma. "Najlepszy prezes naszego klubu"