Rodzina Michaela Jacksona przegrała sprawę przeciwko AEG Live

Sąd w Los Angeles odrzucił skargę rodziny gwiazdora, która oskarżała firmę organizującą koncerty Jacksona o zaniedbania, które w konsekwencji doprowadziły do śmierci muzyka. Żądania względem AEG Live przekraczały 1 miliard dolarów

Publikacja: 03.10.2013 15:49

Rodzina Michaela Jacksona przegrała sprawę przeciwko AEG Live

Foto: AFP

Dokładnym przedmiotem skargi było zatrudnienie przez AEG Live lekarza, Dr Conrada Murraya, który opiekował się Michaelem Jacksonem.

83-letnia matka muzyka Katherine Jackson i troje jego dzieci twierdzili, że przedawkowanie leków przez Jacksona było spowodowane brakiem kompetencji Murraya, a firma AEG Live jest winna niedokładnego sprawdzenia kwalifikacji lekarza oraz negowania złego stanu zdrowia jej gwiazdora. Firma AEG Live w ciągu trwającego 5 miesięcy procesu cywilnego, dowodziła natomiast, że powodem śmierci było uzależnienie muzyka od leków.

Składająca się z dwunastu osób ława przysięgłych jednomyślnie stwierdziła, że chociaż firma zatrudniła doktora Murraya, robiąc to nie miała złych zamiarów. Tym samy uznano, że AEG Live nie ponosi odpowiedzialności za śmierć Jacksona.

W trakcie procesu podkreślono problemy z przewlekłym bólem i bezsennością jakie nękały muzyka w ostatnich miesiącach życia - co wiązało się z przyjmowanie dużej ilości leków. Przedstawiciele AEG Live podkreślili jednocześnie, że o uzależnieniu muzyka wiedział tylko on i jego lekarz, a firma posiadając takie informacje odwołałaby występy Jacksona.

- Straciliśmy jednego z największych muzycznych geniuszy, ale czuję ulgę i jestem bardzo wdzięczny ławie przysięgłych za uznanie, że ani ja, ani nikt z zespołu AEG Live, nie odegraliśmy żadnej roli w tragicznej śmierci Michaela - mówił po ogłoszeniu wyroku dyrektor AEG Live Randy Phillips.

Muzyk zmarł 25 czerwca 2009 roku w wynajmowanym domu w Los Angeles, po przedawkowaniu środków nasennych - podawanych mu pod kontrolą Murraya. Gwiazdor był w trakcie przygotowań do serii koncertów "This Is It" w Londynie.

Po śmierci Jacksona jego doktor Murray został skazany na cztery lata więzienia za nieumyślne spowodowanie śmierci, poprzez podanie leków. W tym miesiąca opuści on jednak więzienie po odbyciu dwóch lat z zasądzone mu kary.

Michael Jackson - This Is It

 

Dokładnym przedmiotem skargi było zatrudnienie przez AEG Live lekarza, Dr Conrada Murraya, który opiekował się Michaelem Jacksonem.

83-letnia matka muzyka Katherine Jackson i troje jego dzieci twierdzili, że przedawkowanie leków przez Jacksona było spowodowane brakiem kompetencji Murraya, a firma AEG Live jest winna niedokładnego sprawdzenia kwalifikacji lekarza oraz negowania złego stanu zdrowia jej gwiazdora. Firma AEG Live w ciągu trwającego 5 miesięcy procesu cywilnego, dowodziła natomiast, że powodem śmierci było uzależnienie muzyka od leków.

Kultura
Wystawa finalistów Young Design 2025 już otwarta
Kultura
Krakowska wystawa daje niepowtarzalną szansę poznania sztuki rumuńskiej
Kultura
Nie żyje Ewa Dałkowska. Aktorka miała 78 lat
Materiał Promocyjny
Firmy, które zmieniły polską branżę budowlaną. 35 lat VELUX Polska
Kultura
„Rytuał”, czyli tajemnica Karkonoszy. Rozmowa z Wojciechem Chmielarzem