Festiwal Dwa Teatry

W poniedziałek wieczorem poznamy werdykt XIV Festiwalu Dwa Teatry, na którym rywalizują najlepsze spektakle telewizyjne i słuchowiska radiowe - pisze Małgorzata Piwowar.

Aktualizacja: 16.06.2014 10:18 Publikacja: 16.06.2014 08:41

Na XIV Festiwalu Dwa Teatry o nagrodę rywalizują najlepsze spektakle telewizyjne i słuchowiska radio

Na XIV Festiwalu Dwa Teatry o nagrodę rywalizują najlepsze spektakle telewizyjne i słuchowiska radiowe

Foto: materiały prasowe

Tak jak w ubiegłym rok jury będzie miało trudne zadanie wskazania zwycięzcy spośród 11 spektakli Teatru TV zrealizowanych w trzech różnych konwencjach: na żywo, rejestracji przedstawień w teatrze oraz oryginalnych realizacji specjalnie dla telewizji. Mniej zmartwień mają widzowie, którzy tłumnie przybywają na konkursowe prezentacje i imprezy towarzyszące.

Dwa Teatry - czytaj więcej

Więcej chętnych niż miejsc zgromadził „Brancz" — autorski spektakl Juliusza Machulskiego – kolejna inteligentna komedia tego twórcy. Komplet był na sali podczas słuchowiska „Andy" Krzysztofa Czeczota, niezwykłej historii o popadaniu w szaleństwo tytułowego bohatera. To przedstawienie teatru wyobraźni jest jednym z faworytów tegorocznego  konkursu radiowego, wygrało już prestiżowy międzynarodowy festiwal Prix Europa otrzymując tytuł najlepszego słuchowiska roku.

Zobacz galerię zdjęć

- Kiedy konstruowałem spektakl, chciałem, żeby słuchacze przez chwilę byli Andym – wyjaśniał Krzysztof Czeczot na spotkaniu po prezentacji swojego słuchowiska. — Żeby tak samo jak on byli zagubieni, tak samo jak on zdenerwowani, mieli podobną pogoń myśli jak mój bohater. Dla mnie najważniejsza w radiu jest emocja. Zamierzony efekt został osiągnięty także za sprawą realizacji słuchowiska w systemie dźwięku przestrzennego, powodujący poczucie dezorientacji co do miejsc, w których jesteśmy.

- Tak się szczęśliwie złożyło, że forma dopełniła treść – przyznał Andrzej Brzoska, realizator dźwięku do słuchowiska.

Krzysztof Czeczot zdradził też, że napisał sztukę dla czeskiego radia. Jego główna bohaterka Marzena jest dwudziestokilkuletnią Czeszką. Ma wszystko i spotyka Leszka z Warszawy, który nie ma nic. Zakochują się w sobie, ale i próbują zrozumieć, czym jest prawdziwa wolność.

Ciekawa dyskusja odbyła się w sopockim Dworku Sierakowskich. Jej uczestnicy debatowali, czym jest dziś potrzeba istnienia sceny dokumentalnej i jak powinna dziś wyglądać.

- Dobrze byłoby, gdyby pojawiły się spektakle nie tylko historyczne, ale i inspirowane rzeczywistością – mówił „Rz" Marek Pruchniewski, autor m.in. „Łucji i jej dzieci" i „Kontryma". – Chodzi o to, by przez historię człowieka opowiadać o naszej współczesności, nie robiąc tego na poziomie tabloidowych doniesień. Wszystkich poruszyła historia dziewczynki zmarłej w samochodzie z gorąca, pozostawionej na wiele godzin przez ojca. Tyle, że przeżywamy tę historię w sposób bardzo uproszczony i sensacyjny. Media dają nam dziś tylko naskórkowe relacje, o których zapominamy po kilku godzinach. Rzecz w tym, by opowiedzieć historię oddającą wielopłaszczyznowość zdarzenia.

- Co do jednego jesteśmy na pewno zgodni: scena dokumentu powinna być w opozycji do upraszczania świata stosowanego dziś przez media – uważa Jacek Snopkiewicz, dyr. Akademii Telewizyjnej TVP. — Takie spektakle powinny próbować diagnozować zjawiska społeczne. W przypadku historycznych wydarzeń ważne jest pokazywanie dramatu postaw ludzi mających wpływ na bieg historii. Chodzi o to, by prowokować do dyskusji, a może nawet „wkładać kij w mrowisko".

Wśród miłośników twórczości Sławomira Mrożka, którzy przybyli do Teatru na Plaży, dominowali widzowie dojrzali, nieprzypadkowo tu kierujący swoje kroki. Mogli sobie przypomnieć trzy spektakle nieżyjącego już dramaturga, w tym debiutancką „Policję". Dowiedzieli się m.in., że być może nie byłoby tej sztuki, gdyby Mrożek nie przyjechał do Sopotu...

Tak jak w ubiegłym rok jury będzie miało trudne zadanie wskazania zwycięzcy spośród 11 spektakli Teatru TV zrealizowanych w trzech różnych konwencjach: na żywo, rejestracji przedstawień w teatrze oraz oryginalnych realizacji specjalnie dla telewizji. Mniej zmartwień mają widzowie, którzy tłumnie przybywają na konkursowe prezentacje i imprezy towarzyszące.

Dwa Teatry - czytaj więcej

Pozostało 89% artykułu
Kultura
Podcast „Komisja Kultury”: Muzeum otwarte - muzeum zamknięte, czyli trudne życie MSN
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Kultura
Program kulturalny polskiej prezydencji w Radzie UE 2025
Kultura
Arcydzieła z muzeum w Kijowie po raz pierwszy w Polsce
Kultura
Podcast „Komisja Kultury”: Seriale roku, rok seriali
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Kultura
Laury dla laureatek Nobla