To nie jest przyjemne przedstawienie i trudno, żeby było: połączenie dziennika, reportażu, dramatu i eseju Mateusza Pakuły, dramatopisarza i reżysera, z perspektywy syna opowiada o śmierci w cierpieniu na nowotwór trzustki jego ojca w czasie pandemii. Gdy niewydolność polskiego systemu opieki społecznej i zdrowotnej ujawniła się szczególnie.
„Oddałbym wszystkie nominacje i nagrody, żeby żył, albo żeby chociaż umierał bez bólu. Chciałbym nie napisać książki, którą musiałem napisać” – powiedział Mateusz Pakuła, dramatopisarz. Wcześniej Pakuła napisał m.in. „Wieloryba”, sztukę, w której ze swoim życiem po udarze zmierzył się Krzysztof Globisz.