To miasto to wielki Stambuł, miejsce, gdzie dla wielu Europejczyków kończy się Zachód, a zaczyna Wschód – kulturowy tygiel, najwspanialsze miasto świata i kwintesencja Turcji – kraju balansującego między Europą, a Azją.
Gdy Ara Güler robi pierwsze zdjęcie, Orhana Pamuka nie ma nawet na świecie. Jest rok 1947, Güler ma 19 lat. Jest synem bogatego farmaceuty prowadzącego swoją aptekę w Beyo?lu, centralnej dzielnicy europejskiej Stambułu. Przez dom Gülerów przewijają się prawdziwe sławy tureckiej literatury, sztuki i teatru. Ara szybko nasiąka tą atmosferą i postanawia związać swoją przyszłość z kinem. Dostaje się na staż do studia filmowego i ma szansę pracować u boku ojca nowoczesnego teatru tureckiego Muhsina Ertu?rula.
W międzyczasie dostaje jednak od ojca pierwszy aparat fotograficzny i zaczyna namiętnie fotografować swoją okolicę. Rok później pokazuje swoje fotografie w jednym ze stambulskich dzienników, „Yeni Istanbul", i zostaje przyjęty do pracy. W redakcji nie zabawi jednak długo, wkrótce przeniesie się bowiem do prestiżowego Hürriyet i rozpoczyna studia ekonomiczne na Uniwersytecie w Stambule.