W tym roku, po otrzymaniu niezwykłej spuścizny Jerzego Ficowskiego zawierającej m.in. rękopisy Brunona Schulza zbiory BN wzbogaciły się o pamiątki po jednej z najbardziej oryginalnych par artystycznych Stefanie i Franciszce Themersonach.
Starania o to spoczywające w Londynie archiwum, jak przyznał dyrektor BM dr Tomasz Makowski, trwało od wielu lat. W środę przekazała je dotychczasowa spadkobierczyni i opiekunka zbioru Jasia Reichardt.
- Przygotowaniem i opracowaniem archiwum zajmowałam się właściwie od śmierci Themersonów – powiedziała „Rzeczpospolitej" Jasia Reichardt. - Opracowanie i uporządkowanie było konieczne, by nie stały się zbiorem niezrozumiałych szkiców i notatek i pamiątek.
W przekazanym archiwum znalazły się rękopisy, listy, dzienniki, księgi rachunkowe, notatki, prace graficzne, dokumenty, a nawet takie przedmioty jak maszyna do pisania, okulary, negatywy filmowe czy klocki drzeworytnicze.
- To liczące ponad trzy tony archiwum zawiera bogatą dokumentację życia i twórczości, mówi o ich niezwykłej współpracy - twierdzi Jasia Reichardt. Stefan Themerson był pisarzem, filmowcem i kompozytorem, jego żona Franciszka - malarką, ilustratorką książek i scenografką. W swych artystycznych działaniach doskonale się uzupełniali. Ich dokonania w dziedzinie awangardowego kina w latach 30. porównywane bywają do osiągnięć Luisa Bunuela, Mana Ray'a, Fernanda Legera.