Najpopularniejsza polska opera zostanie zaprezentowana w Operze w Sydney, której gmach należy do najsłynniejszych obiektów architektonicznych XX wieku. Do połowy lutego zaplanowano aż osiem spektakli. Potem inscenizacja przeniesie się do Melbourne, gdzie między 19 a 27 maja będzie pokazana czterokrotnie.
Kolejna premiera dzieła Karola Szymanowskiego to efekt wieloletnich starań Instytutu Adama Mickiewicza, który postanowił muzykę Karola Szymanowskiego wprowadzić na najważniejsze sceny operowe i estrady. Dzięki takim działaniom „Król Roger" został pokazany m.in. w Teatrze Maryjskim w Petersburgu, na festiwalach w Edynburgu i Bregencji, Bilbao czy w amerykańskim Santa Fe.
Dla promocji „Króla Rogera" najważniejsza była premiera w londyńskiej Covent Garden w 2015 roku. Spektakl wyreżyserowany przez Kaspera Holtena i z Mariuszem Kwietniem w roli głównej zyskał znakomite recenzje, miał też transmisję internetową i ukazał się na płytach DVD. W grudniu 2016 roku to nagranie zdobyło nominację do Grammy w kategorii najlepsze przedstawienie operowe.
I właśnie londyńska inscenizacja zostaje obecnie przeniesiona do Opery w Sydney, która zgłosiła zainteresowanie nią, niemal od początku współpracy Covent Garden i Instytutu Adama Mickiewicza. Przygotowania trwały ponad osiem lat, od momentu pierwszej rozmowy Kaspera Holtena z ówczesnym dyrektorem Instytutu Pawłem Potoroczynem aż do dnia premiery w 2015 roku.
– To fascynująca podróż – mówił wtedy Kasper Holten. – „Król Roger" to utwór, który wciąga, intryguje, zmusza do intelektualnego wysiłku. Im dłużej się z nim obcuje, tym więcej można w nim odnaleźć.