Prezydent Andrzej Duda coraz mocniej wchodzi do gry o zmianę sytuacji w Telewizji Polskiej. To właśnie TVP jest w centrum krytyki po tragicznych wydarzeniach w Gdańsku, a relacje TVP Info i materiały „Wiadomości" są analizowane niemal codziennie. Kolejnym punktem zapalnym – wokół którego już teraz koncentruje się retoryka opozycji – jest ustawa o rekompensacie dla TVP. Zakłada ona, że radio i telewizja dostaną ok. 1,26 mld ze względu na utracony abonament. Miał się nią zająć Sejm na posiedzeniu w ubiegłym tygodniu, ale projekt niespodziewanie spadł z porządku obrad.
Jednak cała inicjatywa stoi teraz pod znakiem zapytania. Bo Pałac Prezydencki nie wyklucza weta do tego projektu. Takie sygnały płyną zarówno nieoficjalnie, jak i oficjalnie.
Nasi rozmówcy z Pałacu podkreślają, że groźba weta to najlepsza ilustracja tego, jak wielkie zastrzeżenia wobec tego, co dzieje się w TVP, ma prezydent. I to nie od dziś. – Myślę, że we wszystkich mediach, publicznych, i także komercyjnych, szczególnie telewizjach, przydałby się reset – mówił w tym tygodniu rzecznik prezydenta Błażej Spychalski. A trudno wyobrazić sobie taki „reset" bez zmian personalnych. Prezydent publicznie unika bezpośredniej krytyki TVP, ale nasi rozmówcy nie mają wątpliwości. – Jest oczekiwanie zmiany tonu, ale i zmian personalnych – twierdzi wprost jeden z najbliższych doradców prezydenta Dudy.
Nie tylko sygnały
Jak wynika z naszych rozmów, prezydent Duda od dawna miał zastrzeżenia co do pracy TVP. – Ton, który się tam pojawia, po prostu prezydentowi się nie podoba – mówi nam jeden z naszych rozmówców z Pałacu Prezydenckiego. Nie bez wpływu na postawę prezydenta jest też postawa TVP wobec prezydenckiego pomysłu referendum. Zarówno prezydent, jak i jego doradcy są niezadowoleni z tego, jak TVP do sprawy podchodziło. Zresztą prezydent już w oficjalny sposób informował, że referendum nie było należycie potraktowane przez Telewizję Polską, czyli jako ważny temat polityczny.
W czerwcu 2018 roku Kancelaria Prezydenta wystosowała pismo do KRRiT po tym, jak zdaniem Pałacu Prezydenckiego pominięto w „Wiadomościach" informację o pytaniach referendalnych. Prezydentowi i jego doradcom bardzo nie spodobała się też „Szopka Noworoczna 2019" i sposób, w jaki został przedstawiony sam prezydent.