Donald Tusk powiedział wczoraj w "Kropce nad i", że jeśli prezydentowi do nawiązania współpracy z nim i partią, która wygrała wybory, potrzebne jest słowo przepraszam, to je wypowiada.
Dzisiaj w radiowych "Sygnałach Dnia" w Jarosław Kaczyński powiedział, że ataki mediów na prezydenta powodowane są tym, że nie należy on do establishmentu. Podkreślił, że obecny prezydent ma nieporównanie lepszy życiorys od Aleksandra Kwaśniewskiego, a mimo to jest znacznie bardziej kontrolowany przez prasę.
Kaczyński powiedział, że plany PO budowy Stadionu Narodowego poza centrum Warszawy świadczą o powrocie do Polski polityki transakcyjnej, która bezpośrednio związana z prowadzeniem interesów. Dodał, że zapowiedź zmiany lokalizacji stadionu i ewentualnej budowy osiedla mieszkaniowego nie zaskakuje jego partii. Mówił, że powrót Platformy Obywatelskiej do władzy oznacza powrót do lat 90-tych i najgorszych praktyk tego okresu.
Gość "Sygnałów Dnia" zaznaczył przy tym, że tereny Stadionu X-lecia to nie grunty miejskie, lecz państwowe. Teren ten nie jest w planie zagospodarowania miasta przeznaczony pod zabudowę. Dodał, że chciał stworzyć w tym miejscu centrum olimpijskie, które może w przyszłości - nawet w 2020 roku - mogłoby posłużyć do organizacji igrzysk.
Premier zwrócił uwagę, że z siedmiu dużych państw europejskich tylko Polska nie była dotąd gospodarzem Olimpiady. - Nie można rozumować tylko w kategoriach pieniędzy - powiedział. Zauważył, że politycy PO myślą w kategoriach interesu, a nie przestrzeni publicznej.