30-letni strażnik został skazany na dożywocie za zabójstwo trzech policjantów, usiłowanie zabójstwa aresztanta oraz policyjnych negocjatorów i antyterrorystów.
Apelację złożył jedynie adwokat skazanego, który żąda nadzwyczajnego złagodzenia kary lub wymierzenia maksymalnie 25. lat pozbawienia wolności.
Adwokat twierdzi, że zgodnie z opinią biegłych psychiatrów Ciołek strzelając do funkcjonariuszy miał znacznie ograniczoną poczytalność.
Do tragedii w sieradzkim więzieniu doszło w marcu 2007 roku. Damian Ciołek z wieży więziennej ostrzelał radiowóz, którym trzej policjanci mieli eskortować aresztanta do prokuratury.
Dwaj funkcjonariusze zginęli na miejscu, trzeci zmarł w szpitalu. Przeżył tylko aresztant postrzelony w brzuch, rękę i udo.