Śledczy: korupcyjna spółdzielnia w ZUS

Urzędnicy łapówkami kupowali przychylność byłego prezesa – twierdzi prokuratura. – To były przyjacielskie prezenty – broni się Sylwester R.

Publikacja: 15.09.2009 05:54

Szczecińska prokuratura ujawniła zarzuty wobec pięciu urzędników ZUS, których w ubiegłym tygodniu ABW zatrzymała za przyjmowanie i wręczanie łapówek.

– Podejrzani mieli „spółdzielnię”, która zajmowała się stwarzaniem dobrego nastroju przełożonych i spełnianiem ich zachcianek w zamian za ich przychylność i niereagowanie na nieprawidłowości – mówiła wczoraj Beata Nowakowska, szefowa szczecińskiej prokuratury apelacyjnej.

– To pierwszy przypadek lizusostwa podwładnych, za które przełożony trafia do aresztu – komentuje „Rz” mec. Marek Mikołajczyk, obrońca Sylwestra R., byłego prezesa ZUS.

R. usłyszał sześć zarzutów korupcyjnych. Pięć z nich dotyczy łapówek, jakie miał dawać byłemu prezesowi jego podwładny Tadeusz D., szef szczecińskiego oddziału ZUS. Obaj nie przyznają się do zarzutów. Twierdzą, że były to tylko prezenty, niemające związku z pełnioną funkcją.

Zdaniem śledczych były prezes przyjął usługi gastronomiczne wartości 1,6 tys. zł.

„Rz” ustaliła, że chodzi o obiad w restauracji w Międzyzdrojach, gdzie ówczesny prezes przebywał latem 2008 r. Za posiłek zapłacił Tadeusz D.

– Powiedział właścicielce lokalu, że R. i jego rodzina są jego gośćmi, i zastrzegł, że sam ureguluje rachunek. Tak też uczynił – mówi nasz informator.

[wyimek]Czterej podwładni kupili i zawieźli do domu prezesa telewizor za 3,5 tys. zł [/wyimek]

Podczas tego pobytu D. udostępnił przełożonemu także prywatny samochód, którym ten pojechał na zakupy do Berlina.

Według śledczych R. przyjął też jako łapówkę telewizor. Warty 3,5 tys. zł odbiornik szczecińscy podwładni przywieźli prezesowi do jego domu pod Warszawą jesienią 2008 r. – To był prezent od czterech kolegów – uważa mec. Mikołajczyk.

Kolejny zarzut wobec Sylwestra R. dotyczy przyjęcia materiałów budowlanych na pokrycie domu (wartości 10 tys. zł) i wykonanie robót w domu (ok. 11 tys. zł).

– Prosiłem Tadeusza D., żeby pomógł mi w remoncie. Rozliczyłem z nim wszystkie koszty, jakie poniósł – broni się były prezes.

Według prokuratury łapówka była także przy organizowaniu zakupu auta z zagranicy dla prezesa R. Zdaniem śledczych podatek akcyzowy za nowe auto prezesa zapłacił przedsiębiorca, który liczył na intratny kontrakt (projekt dotyczący szaf przesuwanych w siedzibach ZUS).

Inne zarzuty to przyjęcie przez Sylwestra R. od właściciela warsztatu usługi remontu samochodu i korzyści w postaci zniżki na pobyt w pensjonacie w Bukowinie Tatrzańskiej.

– Dałem auto do naprawy, miałem odebrać je 8 września, ale mnie zatrzymano. Stołowałem się na mieście, więc wynegocjowałem z właścicielką pensjonatu mniejszą opłatę – twierdzi R.

Szczecińska prokuratura ujawniła zarzuty wobec pięciu urzędników ZUS, których w ubiegłym tygodniu ABW zatrzymała za przyjmowanie i wręczanie łapówek.

– Podejrzani mieli „spółdzielnię”, która zajmowała się stwarzaniem dobrego nastroju przełożonych i spełnianiem ich zachcianek w zamian za ich przychylność i niereagowanie na nieprawidłowości – mówiła wczoraj Beata Nowakowska, szefowa szczecińskiej prokuratury apelacyjnej.

Pozostało 84% artykułu
Kraj
Podcast Pałac Prezydencki: "Prezydenta wybierze internet". Rozmowa z szefem sztabu Mentzena
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Kraj
Gala Nagrody „Rzeczpospolitej” im. J. Giedroycia w Pałacu Rzeczpospolitej
Kraj
Strategie ochrony rynku w obliczu globalnych wydarzeń – zapraszamy na webinar!
Kraj
Podcast „Pałac Prezydencki”: Co zdefiniuje kampanię prezydencką? Nie tylko bezpieczeństwo
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Kraj
Sondaż „Rzeczpospolitej”: Na wojsko trzeba wydawać więcej