Rusłan Szoszyn: Broń atomowa na Białorusi to problem dla Aleksandra Łukaszenki, nie dla Polski

Paranoja i chęć zachowania władzy. To są prawdziwe powody, dla których Aleksandrowi Łukaszence śpieszy się z rozmieszczeniem najnowszej rosyjskiej broni atomowej w swoim kraju. I białoruski dyktator staje się jej zakładnikiem.

Publikacja: 12.12.2024 12:33

Rusłan Szoszyn: Broń atomowa na Białorusi to problem dla Aleksandra Łukaszenki, nie dla Polski

Foto: president.gov.by

– Nie ma środków, które wyłapują taką broń. Nie da się jej przechwycić czy zestrzelić – tłumaczył ostatnio Aleksander Łukaszenko podczas wizyty w Borysowie. Pracownicy fabryki produkującej sprzęt strażacki zostali przez dyktatora szczególnie wyróżnieni, bo jako pierwsi dowiedzieli się o tym, że obecnie w ich kraju jest około 30 miejsc, które nadają się do rozmieszczenia hipersonicznych pocisków balistycznych średniego zasięgu Oriesznik (Leszczyna).

Mają pojawić się na Białorusi w drugiej połowie 2025 roku (wcześniej Rosjanie już przerzucą broń atomową i wyrzutnie Iskander). Co więcej, urzędujący od ponad trzech dekad przywódca z wielką dumą oznajmił, że to on będzie „wyznaczał cele”. – Guzik będziemy wciskać razem (z Putinem – red.) – przekonywał. Czy obecność rosyjskiej broni atomowej poprawi życie pracowników fabryki w Borysowie? Robotnikom białoruskich zakładów pracy takimi pytaniami nie wolno zaprzątać sobie głowy.

Czytaj więcej, wiedz więcej!
Rok dostępu za 99 zł.

Tylko teraz! RP.PL i NEXTO.PL razem w pakiecie!
Co zyskasz kupując subskrypcję?
- możliwość zakupu tysięcy ebooków i audiobooków w super cenach (-40% i więcej!)
- dostęp do treści RP.PL oraz magazynu PLUS MINUS.
Komentarze
Michał Kolanko: Ile Sławomir Mentzen stracił po wywiadzie w Kanale Zero
Komentarze
Netanjahu, Orbán - dwa bratanki. Plus Trump i Putin
Komentarze
Michał Szułdrzyński: Cła Donalda Trumpa zmieniają wszystko
Komentarze
Estera Flieger: Kto mieszka w Polsce, ten w cyrku Trumpa się nie śmieje
Materiał Partnera
Konieczność transformacji energetycznej i rola samorządów
Komentarze
Jacek Nizinkiewicz: PiS pomawiając Giertycha w Sejmie hoduje nowego Cybę. Niebezpieczna droga do polaryzacji