Rosyjskie media alarmują, że transport towarowy do Rosji najbardziej uczęszczanym i dostępnym drogowym szlakiem – przez Kazachstan (tędy wjeżdża do Rosji wiele towarów objętych sankcjami), staje się powoli niemożliwy. Na granicy kwitnie korupcja, publikowane zdjęcia z przejść z Kazachstanem pokazują kolejki tirów ciągnące się dziesiątki kilometrów.
Jak informuje „The Moscow Times”, od zeszłego roku przepływ towarów przez republikę stale rośnie. Władze Kazachstanu – jako największego pośrednika w dostawach importu do Rosji – zaczęły żądać, aby dostawy przechodziły przez terytorium kraju i odbywały się tam odprawy celne towarów i produktów podwójnego zastosowania objętych sankcjami.