We wtorek rada nadzorcza znowu nie powołał zarządu TVP, ale zarządziła „dogrywkę”. W środę ma przesłuchać dodatkowo pięciu kandydatów. Ale jak się dowiedziała „Rz” nie ma wśród nich nazwiska Tejkowskiego. W rozmowie z „Rz” Przemysław Tejkowski przyznaje, że nikt go nie informował o dodatkowym przesłuchaniu.

Dlaczego rada nie wybrała szefa TVP tylko zarządziła dodatkowe przesłuchania? – To zwykła przerwa techniczna, tak naprawdę na wybór nowych władz mamy czas do końca tygodnia – podkreśla przewodniczący rady Bogusław Szwedo.

Jak nieoficjalnie ustaliła „Rz” do dogrywki zaproszono: Pawła Palucha (prokurenta TVP), Włodzimierza Ławniczaka (doradcę zarządu TVP), Jacka Karnowskiego (szefa „Wiadomości”), Romualda Orła (dyrektora biura zarządu TVP) i Jarosława Grzelaka (byłego szef Agencji Informacji TVP). Trzej ostatni to kandydaci na prezesa stacji. Z konkursu do zarządu trafią cztery osoby. Najmniejsze szanse ma na to Jarosław Grzelak. Członkowie rady przyznawali we wtorek nieoficjalnie, że nowym prezesem spółki może zostać Romuald Orzeł.

[i]Kolejne przesłuchania rozpoczną się dziś o godz. 18.00.[/i]