Działania związane z ustawą hazardową to najpoważniejsza, ale niejedyna, sprawa, za którą stoi główny bohater afery hazardowej Ryszard Sobiesiak. Z zeznań Mariusza Kamińskiego przed komisją śledczą wyłania się obraz biznesmena, który stworzył sieć powiązań z politykami różnego szczebla.
– Nie ma najmniejszych wątpliwości, że Zbigniew Chlebowski i Mirosław Drzewiecki są powiązani z lobby hazardowym i byli w pełni wobec niego dyspozycyjni – mówił Kamiński. Dodał, że w przypadku Chlebowskiego można nawet mówić o wieloletniej współpracy. Według niego asystent Drzewieckiego był z kolei na każde skinienie Sobiesiaka.
[srodtytul]Niezwykłe kontakty[/srodtytul]
– Momentami to było aż szokujące, jak Chlebowski i Drzewiecki wykonywali wszystkie zachcianki lobbystów – stwierdził były szef CBA. Zaznaczył przy tym, że u Sobiesiaka nie wzbudzało to żadnego uznania. O politykach nie wyrażał się bowiem pochlebnie, nazywając ich „dupkami” czy „pacanami”. Zdarzyło się też, że wobec urzędnika, któremu dał łapówkę, dopuścił się potem szantażu.
Przy okazji Kamiński ujawnił, że słynne słowa Chlebowskiego: „Na 90 proc., Rysiu, załatwimy”, dotyczyły odnowienia licencji Sobiesiaka na prowadzenie kasyna we Wrocławiu.