Artykuł pochodzi z archiwum "Rzeczpospolitej"
Polska jest krajem wysokiego ryzyka dla dzieci korzystających z Internetu – wynika z raportu opracowanego przez ekspertów europejskiego programu „Kids Online”. Dane są alarmujące – aż połowa najmłodszych użytkowników sieci dostała wiadomości o podtekście seksualnym (w Niemczech tylko 10 proc.).
50 proc. polskich dzieci otrzymuje w Internecie wiadomości z podtekstem seksualnym
Rozmowa z koordynatorem kampanii społecznej „Dziecko w Sieci”
Do tego dochodzi tzw. cyberprzemoc (m. in. umieszczanie w sieci zdjęć lub filmów) czy niebezpieczeństwo podawania danych osobowych. Aż 20 proc. surfujących polskich dzieci spotkało się z osobami poznanymi w sieci (średnia europejska to 9 proc.). – Ten wynik zawiera też nieobarczone ryzykiem spotkania z rówieśnikami poznanymi w Internecie – zastrzega dr Lucyna Kirwil, psycholog ze Szkoły Wyższej Psychologii Społecznej i kierownik polskiego zespołu w programie EU „Kids Online”. Ale nawet pomijając te ostatnie, dodaje, i tak 19 proc. zdecydowało się na spotkanie z nieznajomym z sieci bez powiadomienia o tym kogokolwiek.