[b]Autorski przegląd prasy[/b]
Ta gwiazda najwyraźniej gaśnie na naszych oczach. Przynajmniej od telewizyjnej debaty, gdy Bronisław Komorowski wygrał 3 do 2 z Radkiem Sikorskim. A miała być ona rozstrzygającą bronią, tego ponoć nowocześniejszego kandydata, bardziej medialnego, młodego (choć dociera do 50).
Piątkowa prasa, inaczej niż stacje telewizyjne, które dociskała kolejnych polityków PO, ale bez skutku, odpuściły sobie szukanie szczegółów z prawyborczej urny. Pewnie uznały, że tym razem przecieku nie będzie.
Słusznie. "Do całkowitego sukcesu Platforma potrzebuje efektu zaskoczenia. Przecieki do mediów o wynikach głosowania (zakończonego w czwartek o północy) mogłyby wszystko popsuć - donosi "Gazeta Wyborcza". - Nawet członkowie komisji nie chcą wcześniej znać wyników "żeby nie było, że komisja zrobiła przeciek" - Hanna Gronkiewicz-Waltz, tłumaczy jej szefowa.
Wynik rywalizacji poznamy w sobotę o 11.00, w auli Politechniki Warszawskiej liderzy PO ogłoszą, kto powalczy o prezydenturę. Scenariusz ciągle się tworzy, ale działacze Platformy spodziewają się "wielkiego widowiska" ("GW").