Obecnie budżet opłaca składki na emerytury (od kwoty wynoszącej 60 proc. średniej pensji) tylko za osoby przebywające na urlopach wychowawczych. Oznacza to, że dostają je wyłącznie osoby zatrudnione na etatach. PO i PSL deklarują, że takie rozwiązanie obejmie także pozostałe osoby, które nie mają prawa do takiego urlopu.
3
Główne negocjacje dotyczą tzw. częściowych emerytur. Kompromis jest możliwy, bo obie strony zgadzają się na to rozwiązanie. Teraz ustalają szczegóły. Platforma proponuje, aby wcześniej na emeryturę mogły przechodzić osoby między 63. a 65. rokiem życia, które nie mają pracy albo chcą z niej stopniowo rezygnować. PSL uważa jednak, że to rozwiązanie powinno objąć także osoby młodsze (od 60. roku życia).
W obu przypadkach świadczenie byłoby niskie. Resort finansów uważa, że powinno stanowić 30 proc. wypracowanej emerytury. Jak policzył Piotr Lewandowski, główny ekonomista Instytutu Badań Strukturalnych, byłoby to 10 – 15 proc. ostatniej pensji. – Dla nas to nie do przyjęcia, bo oznaczałoby głodowe świadczenie – mówi Krzysztof Kosiński, rzecznik PSL. Dodaje, że ludowcy są gotowi rozmawiać o częściowych emeryturach, które wynosiłyby co najmniej połowę pełnej emerytury, na co już wcześniej PO nie mówiła stanowczego „nie".
Jacek Rostowski z ministrem pracy Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem liczą warianty wcześniejszego zakończenia aktywności zawodowej. – Nie chodzi o to, by przechodzić wcześniej na dużo niższą emeryturę, ale by pozwolić starszej osobie mniej pracować, ale dalej pracować – mówi Rostowski.
4