Koniec roku 2011. Amerykańska firma Tagged przejmuje polski start-up Topicmarks.com. Gigant z Doliny Krzemowej zachwyca się internetową streszczarką, fachowo zwaną „webowym narzędziem do przetwarzania dużych ilości tekstu w Internecie". Jego autor, Jaromir Działo, dla Polaków odnosi sukces na miarę Zuckerberga. Choć CV ma dużo bardziej imponujące niż twórca Facebooka.
Algorytmy w Świniarni
Kiedy Działo pracuje nad swoim pierwszym pomysłem w knajpce w krakowskim miasteczku uniwersyteckim, powszechnie zwanej Świniarnią, Mark Zuckerberg ma dziewięć lat i jeszcze nie wie, że dostanie się na Harvard. Działo, student informatyki i komunikacji na Akademii Górniczo-Hutniczej, czas dzieli między pracownię komputerową a życie towarzyskie, które w Krakowie wciąga wszystkich. Oszczędza na śnie, zapomina o jedzeniu, ma najlepsze pomysły i oceny na roku. Kiedy w 1993 r. rezygnował z ukochanej fizyki na rzecz Internetu, nie mógł przewidzieć, że w Szwajcarii i tak o nim usłyszą, choć może nie w kontekście Europejskiej Organizacji Badań Jądrowych CERN. Jego firma ma stworzyć system dla 95 proc. tamtejszych kin. Jest ambitny, już na drugim roku zaczyna pracować w pierwszym start-upie. Po niecałym roku firmę przejmują Amerykanie. Choć Jaromir jest głównym architektem sukcesu, sam nie ma z tego nic.
Na szczęście jest wśród dziesięciu najzdolniejszych studentów AGH, których prof. Janusz Filipiak wyławia do pracy w Comarch Media. Po studiach pracuje dla najlepszych. Jest team leaderem, głównym programistą, CTO, web developerem w Onet.pl, Sabre Holdings, Bot.Net, Pliva, DeltaVista. Ciągłe podróże i nieprzespane noce. W 2004 r. stawia na stabilizację. Zatrudnia się w korporacji American Managment Systems.
Informatyczny gigant wysyła go do USA. – Pomyślałem, że pojadę tam na pół roku i później będę miał spokój. Korporacyjny ciepły kąt. I dostałem lekcję, bo pod koniec kontraktu firmę kupiło kanadyjskie CGI – opowiada Jaromir, którego w Stanach nazywają Jaro. – Zrozumiałem, że stabilizacja leży w umiejętnościach, w tym, kogo znam, ile mam energii i co sam stworzę.
W 2005 r. razem z Karlem Dawsonem zakłada phiScape z siedzibą w Szwajcarii i Krakowie. Sprzedają sieć dystrybucji treści, z których korzystają 95 proc. kin w Szwajcarii oraz firmy z Hollywood, i oprogramowanie dla banków szwajcarskich.
W 2007 r. postanawiają stworzyć coś swojego. Podczas burzy mózgów powstaje zarys Topicmarks. Zajęci zleceniami na poważnie zajmują się pomysłem dopiero w 2009 r. Rok później wygrywają nagrodę na prestiżowym SeedCampie w Kopenhadze i zaczynają wierzyć, że „streszczarka" ma przyszłość.