TVP bez pieniędzy, to i bez sportu

Już dziś TVP nie stać na transmisje meczów, kulturę i programy dziecięce. A rząd odkłada zapowiedzianą nową ustawę na... 2015 rok

Publikacja: 06.09.2012 03:30

TVP bez pieniędzy, to i bez sportu

Foto: Fotorzepa, Dominik Pisarek Dominik Pisarek

To, że nie będziemy mogli obejrzeć w TVP meczu reprezentacji Polski z Czarnogórą w najbliższy piątek, jest pierwszym, ale na pewno nie ostatnim spektakularnym efektem braku woli politycznej i pomysłu rządu na to, jak poprawić sytuację finansową mediów publicznych.

Informacja, iż Telewizja Polska nie pokaże w piątek otwierającego eliminacje mistrzostw świata meczu reprezentacji, zelektryzowała opinię publiczną.

Za obejrzenie meczu trzeba będzie dodatkowo zapłacić w systemie PPV (pay-per-view). Powód? Telewizja nie porozumiała się z firmą SportFive dysponującą prawami do meczów kadry.

Negocjacje w sprawie kolejnych meczów wciąż trwają. Ale prezes TVP Juliusz Braun mówi wprost: oczekiwania finansowe SportFive są zbyt wysokie. – Za 23 mecze pośrednik PZPN SportFive żąda kilkudziesięciu milionów – mówił niedawno „Gazecie Wyborczej".

Wczoraj KRRiT stwierdziła, że transmisję z meczów reprezentacji nadawca może emitować tylko w programie ogólnokrajowym i bezpłatnym.

Obowiązek ten nie jest jednak konieczny, gdy wykaże się, iż żaden nadawca spełniający te wymogi „nie wyraził gotowości zawarcia umowy". Rada dodaje, że oceni warunki negocjowanej umowy (między SportFive i TVP), aby sprawdzić czy oferta „nie miała charakteru czynności pozornej".

Prezes Braun zaznacza, że TVP nie stać nie tylko na mecze, ale też na programy dla dzieci i wydarzenia kulturalne.

– Wina takiego stanu rzeczy leży głównie po stronie rządzących, którzy od kilku lat, mimo wiedzy, że z mediami publicznymi jest źle, nie potrafią czy nie chcą przygotować żadnego rozwiązania – ocenia dr Łukasz Szurmiński, medioznawca z UW. – Ale druga sprawa to polityka władz telewizji. Są pieniądze na drogie produkcje i wysokie kontrakty gwiazdorskie, a nie ma na to, co powinno być obowiązkiem publicznego nadawcy – dodaje.

Receptą na złą kondycję mediów publicznych mogłaby być nowa ustawa

Rzeczywiście TVP jest dziś w dramatycznej sytuacji finansowej. Podkreślali to prezesi Polskiego Radia i TVP w listach otwartych do ministrów: skarbu i finansów, w których apelowali o pomoc. Jak się dziś okazuje – bezskutecznie.

Jedyne bowiem, na co mogą liczyć, to pomoc doraźna. A ta nie rozwiąże problemów mediów publicznych. Potrzebny jest bowiem nowy, całościowy model finansowania mediów publicznych. Zwłaszcza w obliczu kiepskich wpływów z abonamentu (choć spadek udało się zahamować) i pogłębiającego się kryzysu na rynku reklamy.

W marcu Michał Boni, minister administracji i cyfryzacji, obiecał projekt nowej ustawy medialnej, którą do sierpnia miał przygotować wspólnie z resortem kultury. Dziś rząd mówi, że potrzebna jest...debata, a na ustawę możemy liczyć za dwa, trzy lata. Nie wiadomo tylko, czy Polskie Radio i TVP dotrwają do tego czasu.

To, że nie będziemy mogli obejrzeć w TVP meczu reprezentacji Polski z Czarnogórą w najbliższy piątek, jest pierwszym, ale na pewno nie ostatnim spektakularnym efektem braku woli politycznej i pomysłu rządu na to, jak poprawić sytuację finansową mediów publicznych.

Informacja, iż Telewizja Polska nie pokaże w piątek otwierającego eliminacje mistrzostw świata meczu reprezentacji, zelektryzowała opinię publiczną.

Pozostało 85% artykułu
Kraj
Były dyrektor Muzeum Historii Polski nagrodzony
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Kraj
Podcast Pałac Prezydencki: "Prezydenta wybierze internet". Rozmowa z szefem sztabu Mentzena
Kraj
Gala Nagrody „Rzeczpospolitej” im. J. Giedroycia w Pałacu Rzeczpospolitej
Kraj
Strategie ochrony rynku w obliczu globalnych wydarzeń – zapraszamy na webinar!
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Kraj
Podcast „Pałac Prezydencki”: Co zdefiniuje kampanię prezydencką? Nie tylko bezpieczeństwo