30 lat temu, 22 listopada 1982 roku, w wieku 90 lat zmarł Stanisław Ostrowski, przedwojenny prezydent Lwowa, prezydent Polski na uchodźstwie (zmarł w 1982). Tekst z archiwum "Rzeczpospolitej", z dodatku "Najnowsza historia Polaków"
Gdy w niedzielę 22 kwietnia 1956 roku liczący ponad 20 tysięcy pochód maszerował ulicami Londynu pod biało-czerwonymi flagami i transparentami domagającymi się niepodległości Polski, jego organizatorzy mieli powody do dumy i satysfakcji. Polskie Państwo bez Ziemi przetrwało powojenną biedę i pozostało wierne opuszczonej ojczyźnie. Powodem do manifestacji była zapowiedź wizyty Chruszczowa w Wielkiej Brytanii. „Polski pochód wywarł olbrzymie wrażenie na opinii publicznej Wielkiej Brytanii” – pisały nazajutrz londyńskie gazety i wymieniały nazwiska idących na jego czele polskich generałów: Władysława Andersa, Tadeusza Bora-Komorowskiego, Grzegorza Pełczyńskiego. Wrażenie, jakie wywołała ta manifestacja, było tak wielkie, że gdy cztery lata później ten sam Chruszczow wybierał się z wizytą do Francji, gen. de Gaulle kazał zatrzymać ponad 800 emigrantów, głównie Polaków, ale także Ukraińców, Węgrów i Chorwatów, a następnie na kilka dni internować ich na Korsyce.
Niepodległa nauka i kultura
Emigracja nie tylko przetrwała, ale stworzyła setki instytucji, organizacji, stowarzyszeń, czasopism, wydawnictw. Dla kraju najważniejsza była polska rozgłośnia Radia Wolna Europa, zapewniająca dostęp do rzetelnej i aktualnej informacji, dla rozsianej po świecie polskiej inteligencji – paryski Instytut Literacki i wydawany przez niego miesięcznik „Kultura”, dla emigrantów na Wyspach Brytyjskich – ukazujący się w Londynie „Dziennik Polski i Dziennik Żołnierza”, a dla żołnierzy-tułaczy – ogólnoświatowe Stowarzyszenie Polskich Kombatantów (SPK), najprężniejsza spośród społecznych organizacji.
W Anglii i Szkocji działały po wojnie polskie szkoły wyższe, a od 1951 roku kształcił młodzież Polski Uniwersytet na Obczyźnie (PUNO) w Londynie, uznawany przez uczelnie całego wolnego świata. Wśród rozmaitych inicjatyw wymienić trzeba budowany od końca lat 60. imponujący Polski Ośrodek Społeczno-Kulturalny (POSK) – serce polskiego Londynu, mieszczący Bibliotekę Polską, teatr, sale wystawowe, lokale licznych stowarzyszeń, polską restaurację i księgarnię, a od połowy lat 70. także najbardziej popularny „pośredniak” pracy dla przybyszów z kraju.
Ważne miejsce w niepodległej polskiej kulturze i nauce odegrały Polskie Towarzystwo Naukowe na Obczyźnie, Biblioteka Polska w Paryżu, Instytut Józefa Piłsudskiego w Nowym Jorku i Londynie, Instytut i Muzeum im. gen. Władysława Sikorskiego w Londynie, Muzeum Polskie w Raperswilu, Studium Polski Podziemnej w Londynie, Galeria Lambert w Paryżu. Polskie parafie w Europie i Ameryce stały się ośrodkami życia religijnego, ale również centrami kultury, oświaty i rozmaitych społecznych inicjatyw.