Spokojne Krakowskie Przedmieście

W całej Polsce trwają uroczystości związane z trzecią rocznicą katastrofy smoleńskiej. Środowisko Prawa i Sprawiedliwości główną ich część obchodzi na Krakowskim Przedmieściu przed Pałacem Prezydenckim. Tym razem waśnie i spory polityczne nie stanowią istotnego tła tych wydarzeń. W tym roku liczy się pamięć

Publikacja: 10.04.2013 14:51

Spokojne Krakowskie Przedmieście

Foto: ROL

Krakowskie Przedmieście, 7.40 rano. Przed Pałacem Prezydenckim pustki. Służby porządkowe ustawiają znicze, układają kwiaty. Wokół ograniczonego metalowymi barierkami terenu, gdzie wystawiono m.in. krzyż i portret pary prezydenckiej, ludzie zbierają się powoli i leniwie. Część z nich przyszła się pomodlić, część przyniosła biało-czerwone flagi, a część transparenty, na których wypisała pretensje do rządu i Rosjan. Większość z nich mija jednak miejsce, w którym przed trzema laty zbierały się dziesiątki tysięcy poruszonych smoleńską tragedią Polaków i udaje się do pobliskiego Kościoła Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny i świętego Józefa Oblubieńca. Tam o 8.00 rozpocznie się msza święta, w której udział weźmie m.in. Jarosław Kaczyński oraz inni posłowie Prawa i Sprawiedliwości.

Krakowskie Przedmieście, 8.15. Przybyłych na mszę świętą jest tak wielu, że mury Kościoła seminaryjnego nie były w stanie ich pomieścić. Część osób, z flagami i transparentami, stoi przed wejściem - drzwi do świątyni nie zostały zamknięte. Przed kościołem została również część posłów PiS. Wśród nich m.in. Adam Hofman, Przemysław Wipler, Jacek Sasin czy Witold Waszczykowski. Nie towarzyszą oni prezesowi w modlitwie, ale rozmawiają swobodnie poza świątynią. Z Kaczyńskim są za to inni – Mariusz Błaszczak, Joachim Brudziński i Jolanta Szczypińska.

Zobacz galerię zdjęć z obchodów trzeciej rocznicy katastrofy smoleńskiej na Krakowskim Przedmieściu

Tymczasem przed pałacem coraz liczniej gromadzą się ludzie. Pojawiło się więcej transparentów (również po rosyjsku), na których przeczytać można m.in., że „sprzedajni tzw. dziennikarze, kanalie Stefan Nieburczymucha i Janusz Podrzegacz są wrogami Polski" czy apel do Tuska: „za skandaliczne śledztwo smoleńskie człowiek honoru strzeliłby sobie w głowę!". Autorom transparentu „wystarczy jednak dymisja premiera wraz z rządem i PO". Ktoś przyniósł także miniaturową instalację przedstawiającą rozbitego tupolewa Tu-154M. Przyjechały reprezentacje klubów „Gazety Polskiej" z Berlina i Amsterdamu. Przy ulicy ustawiono także stolik z parasolem, przy którym poseł PiS Marek Suski sprzedaje cegiełki na budowę pomnika Lecha i Marii Kaczyńskich. Obok grupa mężczyzn próbuje postawić kolejny, złożony z prostych desek krzyż.

W tym roku na Krakowskim Przedmieściu nie ma kłótni. Zebrani są spokojni, pogrążeni w zadumie. Nikt nie przepycha się z policją, nie atakuje dziennikarzy. Nie ma gremialnie wykrzykiwanych oskarżeń o zdradę czy morderstwo. Trudno powiedzieć, żeby katastrofa smoleńska w mniejszym stopniu rozgrzewała emocje społeczne, ale zebrani z pewnością mniejszą rolę przykładają do wzajemnych oskarżeń i skupiają się na godnym przeżywaniu rocznicy katastrofy.

Kościół Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny i świętego Józefa Oblubieńca, 9.00 rano. Msza dobiega końca – ze świątyni powoli wychodzą ludzie. Za nimi księża procesyjnie wynoszą krzyż i portrety Lecha i Marii Kaczyńskich, które zostaną przeniesione pod Pałac Prezydencki. Zapewne ze względów bezpieczeństwa Jarosław Kaczyński nie wychodzi z kościoła razem z innymi wiernymi, ale jest wyprowadzany bocznym wyjściem. Drogę pod pałac torują mu służby porządkowe. Tym razem nikt nie krzyczy „Jarosław Polskę zbaw", ani nawet „Jarosław, Jarosław". Jest inaczej.

W tym roku na Krakowskim Przedmieściu nie ma kłótni

Kilkanaście minut później. Przed Pałacem Prezydenckim rozwyły się syreny alarmowe. Zebrani śpiewają hymn Polski, a po nim lektor odczytuje nazwiska wszystkich 96 ofiar katastrofy. Jarosław Kaczyński samotnie składa wieniec pod krzyżem i wraz z towarzyszącą mu delegacją partyjną udaje się na cmentarze, by również tam oddać hołd tragicznie zmarłym pod Smoleńskiem.

Prezes na Krakowskie Przedmieście jeszcze dziś powróci. Około szesnastej trzydzieści będzie przemawiał do zebranych przed Pałacem Prezydenckim. Od tego co powie, zależeć będzie, czy spokojny obraz obchodów trzeciej rocznicy zostanie utrzymany. Po jego przemówieniu zgromadzeni ruszą w pochodzie pod siedzibę Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. Tam, będą się zapewne domagać dymisji rządu oraz uczciwego śledztwa. Bo tego obecnego, na pewno za takie nie uważają.

Jarosław Kaczyński na Krakowskim Przedmieściu. Zobacz wideo

 

 

 

 

 

 

Krakowskie Przedmieście, 7.40 rano. Przed Pałacem Prezydenckim pustki. Służby porządkowe ustawiają znicze, układają kwiaty. Wokół ograniczonego metalowymi barierkami terenu, gdzie wystawiono m.in. krzyż i portret pary prezydenckiej, ludzie zbierają się powoli i leniwie. Część z nich przyszła się pomodlić, część przyniosła biało-czerwone flagi, a część transparenty, na których wypisała pretensje do rządu i Rosjan. Większość z nich mija jednak miejsce, w którym przed trzema laty zbierały się dziesiątki tysięcy poruszonych smoleńską tragedią Polaków i udaje się do pobliskiego Kościoła Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny i świętego Józefa Oblubieńca. Tam o 8.00 rozpocznie się msza święta, w której udział weźmie m.in. Jarosław Kaczyński oraz inni posłowie Prawa i Sprawiedliwości.

Pozostało 81% artykułu
Kraj
Były dyrektor Muzeum Historii Polski nagrodzony
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Kraj
Podcast Pałac Prezydencki: "Prezydenta wybierze internet". Rozmowa z szefem sztabu Mentzena
Kraj
Gala Nagrody „Rzeczpospolitej” im. J. Giedroycia w Pałacu Rzeczpospolitej
Kraj
Strategie ochrony rynku w obliczu globalnych wydarzeń – zapraszamy na webinar!
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Kraj
Podcast „Pałac Prezydencki”: Co zdefiniuje kampanię prezydencką? Nie tylko bezpieczeństwo