Stal, metale kolorowe, ale i telefony komórkowe, konsole PlayStation i gry komputerowe to – jak zauważa raport – towary najchętniej wykorzystywane przez oszustów do wyłudzania zwrotu VAT.
Jeden ze śledczych zwraca „Rz" uwagę na obszary jeszcze nieujawnione, w których może dochodzić do nadużyć gospodarczych. – Jednym z nich jest sektor rolnictwa. Chodzi o chemię, nawozy i środki ochrony roślin. Na rynku może być wiele podrabianych towarów – zaznacza rozmówca „Rz".
Nie tylko „białe kołnierzyki"
Do niedawna – jak zauważa raport – przestępcy gospodarczy byli utożsamiani niemal wyłącznie z elitarną grupą „białych kołnierzyków". I chociaż nadal tak jest, to i w tym obszarze dochodzi do swoistej demokratyzacji. „Wśród sprawców tej kategorii przestępczości są coraz częściej ludzie reprezentujący wszystkie grupy i warstwy społeczne" – zauważa raport. – Następuje powolne, ale systematyczne upowszechnienie wiedzy o finansach i rynku kapitałowym. Dzięki temu nieco szersze kręgi społeczne potrafią „zarządzać" funduszami i kapitałami niestety również w sposób zakazany – tak prof. Zbigniew Nęcki, psycholog społeczny, tłumaczy ten trend.
W dodatku przestępstwa finansowe przynoszą znacznie większe zyski niż typowo kryminalne, a dużo trudniej je wykryć. Dlatego wchodzą w nie zorganizowane gangi. Obok narkobiznesu wyłudzenia VAT czy różnego rodzaju oszustwa gospodarcze coraz częściej są głównym źródłem dochodów gangów. W zeszłym roku na celowniku CBŚ było 277 grup o charakterze ekonomicznym, czyli o 68 więcej niż rok wcześniej.
Ze wszystkich rodzajów to przestępczość gospodarcza generuje największe straty dla państwa i obywateli. O ile straty spowodowane przez wszystkich przestępców w 2012 r. wyniosły 6,4 mld zł, to 61 proc. (niemal 4 mld zł) były dziełem przestępców gospodarczych.
Policja zapowiedziała, że przesunie do ich ścigania więcej funkcjonariuszy. – Kluczem jest specjalizacja. Bez wiedzy z różnych dziedzin prawa: podatkowego czy finansowego, przestępcy zawsze będą o krok przed śledczymi. Zwłaszcza że korzystają z doradców podpowiadających, jak ominąć przepisy – mówi „Rz" prokurator ścigający przestępczość ekonomiczną.