Megadonos na nienawistników

Informatyk ze stolicy wyłowił 211 przestępczych wpisów na forach internetowych i wysłał je do ABW.

Publikacja: 28.10.2013 12:00

Policjanci mają nadzieję, że historie takie jak ta powstrzymają niektórych użytkowników forów

Policjanci mają nadzieję, że historie takie jak ta powstrzymają niektórych użytkowników forów

Foto: Fotorzepa, Michał Walczak Michał Walczak

Mężczyzna wydrukował wpisy z kilkudziesięciu portali i wysłał do ABW wraz z informacją, skąd pochodzą. Agencja przekazała je prokuraturze Warszawa-Śródmieście, która jako jedyna w stolicy zajmuje się postępowaniami dotyczącymi mowy nienawiści.

Informatyk wyłapał np. deklarację „Zacznę zabijać muzułmanów" albo „Hitler wiedział, co zrobić z Żydami, szkoda, że mu czasu zabrakło" i wezwania takie jak „Żydzi do gazu". Teraz śledczy będą namierzać właścicieli komputerów, na których owych wpisów dokonywano, a potem stawiać zarzuty. – Te działania mogą powstrzymać niektórych użytkowników internetowych forów – uważa policjant znający sprawę.

Śledczy wszczęli postępowania dotyczące publicznego propagowania ustroju faszystowskiego, nawoływania do nienawiści na tle różnic narodowościowych, etnicznych, rasowych, wyznaniowych oraz publicznego znieważania mniejszości narodowych i wyznaniowych. – Każdy z tych wpisów to osobne postępowanie. Chyba że okaże się, że będzie można je połączyć z uwagi na sprawcę – tłumaczy Zdzisław Kuropatwa, szef śródmiejskiej prokuratury. – To są przestępstwa internetowe. W pierwszej kolejności będziemy ustalać operatorów domen, na których były te serwisy, potem będziemy zwalniać operatorów z zachowania tajemnicy i ustalać sprawców. To postępowanie długotrwałe.

Informatyk, który o wszystkim doniósł, na razie nie został przesłuchany.

Wiadomo, że wpisy pochodzą z kilkudziesięciu różnych forów, m.in. Wiocha.pl, Kicze.pl, Sfora.pl czy Wulgaryzmy.pl. Poprosiliśmy administratorów tych stron o komentarz. Odpowiedź dostaliśmy tylko z firmy Dualmedia, do której należy portal Kicze.pl.

– Użytkownicy serwisu sami dostarczają nam treści i robią to na własną odpowiedzialność. Dziennie jest to kilkaset śmiesznych obrazków. Jeśli dostajemy zgłoszenia, że któryś narusza czyjeś uczucia, to  jest on usuwany z serwisu – zapewnia Tomasz Miśkiewicz z Dualmedia. Do tej pory było kilkanaście takich przypadków, ale dotyczyły one naruszania praw autorskich, a nie mowy nienawiści.

Gdy latem śledczy z Białegostoku umorzyli postępowanie dotyczące swastyki, bo uznali, że jest to symbol hinduskiego szczęścia, prokurator generalny zdecydował, że w każdym okręgu będzie jedna wyznaczona prokuratura do prowadzenia tego typu spraw.

– Zależało nam na koordynacji tych postępowań, stworzeniu grup prokuratorów, którzy będą się w nich specjalizować. Dzięki temu łatwiej będzie ich można szkolić i zwiększy się skuteczność śledztw – mówi Mateusz Martyniuk z Prokuratury Generalnej.

Prok. Kuropatwa  mówi, że te ponad 200 spraw bardzo obciąży jego prokuraturę, która średnio w miesiącu wszczyna ok. 600 postępowań, a więc ma ich ponad 30 proc. więcej niż zwykle.

Jak sprawdziliśmy w kilku innych okręgach, żadna z jednostek nie została zalana taką liczbą zawiadomień jak ta z Warszawy. W Krakowie od lipca prokuratura wszczęła 22 postępowania, m.in. dotyczące wpisów na Facebooku czy propagujących faszyzm zdjęć na Instagramie. W Łodzi postępowań wszczęto 10. Jedno z nich dotyczy wydarzeń z początku października, gdy grupa młodych mężczyzn zjawiła się z pochodniami, kijami i prętami metalowymi  pod domem rodzin romskich. Grozili, że dom spalą, a mieszkańców zabiją. Po tekstach o tym najściu w Internecie pojawiły się tysiące wpisów nawołujących do nienawiści i obrażających Romów.

– Ściągamy dane z komputerów, z których te posty były nadane – mówi prok. Krzysztof Kopania, rzecznik łódzkiej prokuratury.

Za szerzenie mowy nienawiści sprawcom grozi kara grzywny, ograniczenia bądź pozbawienia wolności do dwóch lat.

Mężczyzna wydrukował wpisy z kilkudziesięciu portali i wysłał do ABW wraz z informacją, skąd pochodzą. Agencja przekazała je prokuraturze Warszawa-Śródmieście, która jako jedyna w stolicy zajmuje się postępowaniami dotyczącymi mowy nienawiści.

Informatyk wyłapał np. deklarację „Zacznę zabijać muzułmanów" albo „Hitler wiedział, co zrobić z Żydami, szkoda, że mu czasu zabrakło" i wezwania takie jak „Żydzi do gazu". Teraz śledczy będą namierzać właścicieli komputerów, na których owych wpisów dokonywano, a potem stawiać zarzuty. – Te działania mogą powstrzymać niektórych użytkowników internetowych forów – uważa policjant znający sprawę.

Pozostało 82% artykułu
Kraj
Podcast Pałac Prezydencki: "Prezydenta wybierze internet". Rozmowa z szefem sztabu Mentzena
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Kraj
Gala Nagrody „Rzeczpospolitej” im. J. Giedroycia w Pałacu Rzeczpospolitej
Kraj
Strategie ochrony rynku w obliczu globalnych wydarzeń – zapraszamy na webinar!
Kraj
Podcast „Pałac Prezydencki”: Co zdefiniuje kampanię prezydencką? Nie tylko bezpieczeństwo
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Kraj
Sondaż „Rzeczpospolitej”: Na wojsko trzeba wydawać więcej