Reklama
Rozwiń

Czas terroru

Dzisiejszy atak w Tunezji to przypomnienie, że zagrożenie terrorystyczne dotyczy także Polski. To skutek bycia częścią zachodniego świata.

Publikacja: 18.03.2015 19:31

Czas terroru

Foto: Fotorzepa/Kuba Kamiński

Polacy nie przestaną jeździć zagranicę. Nie przestaną jeździć na wakacje. Może przez jakiś czas nie do Tunezji, może spadnie liczba wyjazdów do Egiptu, ale jeździć będą. Także do Afryki, także do krajów islamskich.

Terroryzm będzie obecny w naszym życiu publicznym. Prezydent Bronisław Komorowski powiedział dziś, że "Jeśli chodzi o skalę ataku, (jest to) takie zdarzenie chyba pierwsze, które nas dotknęło w sposób bezpośredni". Ale to nie jest prawda - sześcioro Polaków zginęło 11 września w Nowym Jorku, Polacy ginęli w głośnych zamachach na kolejkę w Madrycie, komunikację miejską w Londynie i nocny klub na Bali.

Jesteśmy częścią zachodniego świata, któremu islamiści wydali wojnę. Nasi żołnierze ginęli w walkach z nimi, islamiści zamordowali polskiego zakładnika w Pakistanie. Będą kolejne zamachy i ataki.

W latach 70. i 80. Zachód nauczył się żyć z terroryzmem lewackim, palestyńskim i na dokładkę terroryzmem nacjonalistycznym IRA i ETA. To nie znaczy, że Zachód z tym terroryzmem nie walczył, to znaczy, że nie dał mu się sparaliżować.

Oczekuję, że polski rząd poza zbieraniem się w poważnych gronach powie, co robi, by zwiększyć nasze poczucie bezpieczeństwa i wzmocnić ochronę . Oczekuję, że polscy dyplomaci będą aktywnie tworzyć europejską i transatlantycką politykę antyterrorystyczną.

Polska nie stoi już na skraju świata. Tak, rosyjski imperializm jest dla nas zagrożeniem. Ale islamski terroryzm też nam zagraża. Jeśli - miejmy nadzieję - nie na ulicach polskich miast, to z pewnością zagraża Polakom poza granicami kraju. Nie dajmy się sparaliżować.

Polacy nie przestaną jeździć zagranicę. Nie przestaną jeździć na wakacje. Może przez jakiś czas nie do Tunezji, może spadnie liczba wyjazdów do Egiptu, ale jeździć będą. Także do Afryki, także do krajów islamskich.

Terroryzm będzie obecny w naszym życiu publicznym. Prezydent Bronisław Komorowski powiedział dziś, że "Jeśli chodzi o skalę ataku, (jest to) takie zdarzenie chyba pierwsze, które nas dotknęło w sposób bezpośredni". Ale to nie jest prawda - sześcioro Polaków zginęło 11 września w Nowym Jorku, Polacy ginęli w głośnych zamachach na kolejkę w Madrycie, komunikację miejską w Londynie i nocny klub na Bali.

Kraj
Miliardy z KPO usprawniają kolejową infrastrukturę
Materiał Promocyjny
25 lat działań na rzecz zrównoważonego rozwoju
Kraj
Warszawscy urzędnicy chcą się ubezpieczyć od terroryzmu i sabotażu
Kraj
Gdzie spoczywają ciała ofiar obławy augustowskiej
Kraj
Co dzieje się we wnętrzu spalonego budynku w Ząbkach? Policja pokazała zdjęcia
Kraj
Prywatny akademik jak na Mokotowie. Nowa jakość studenckiego życia