Były szef CBA, obecnie jeden z czołowych polityków PiS został skazany na trzy lata bezwzględnego więzienia za niezgodne z prawem działania w sprawie afery gruntowej. Choć sprawa ruszyła w 2010 roku, sąd dopiero teraz uznał winę polityków opozycji. Wyrok nie jest prawomocny. Mariusz Kamiński, dziś wiceszef PiS, już zapowiedział złożenie apelacji.
W kwestii oceny wyroku sądu najważniejsze gazety różnią się zasadniczo co do jego oceny - co chyba nie jest niespodzianką. „Wyrok na IV RP" - głosi tytuł „czołówki" „Gazety Wyborczej", która przypomina, że afera gruntowa była wymierzona w Andrzeja Leppera. Zdaniem publicystów tej gazety Jarosław Kaczyński chciał wyeliminować go z polityki po czym przejąć posłów i wyborców Samoobrony. „Uzasadniając wyrok sędzia mówił, że CBA nie miało sprawdzonych informacji, więc samo wykreowało bezprawnie sytuację, w której kusiło obywateli i sprawdzało ich uczciwość" - pisze „Wyborcza". W redakcyjnym komentarzu Ewa Siedlecka uznała decyzję sądu „symbolicznym wyrokiem na IV RP". „Teraz czas rozliczyć Zbigniewa Ziobrę" - zachęca.