Brytyjski „Guardian" stawia PiS w jednym szeregu z niektórymi europejskimi ugrupowaniami skrajnej prawicy, w tym Frontem Narodowym Marine Le Pen i holenderską Partią Wolności Geerta Wildersa. Gazeta twierdzi, że ugrupowanie Jarosława Kaczyńskiego ma „długą tradycję" podżegania do ksenofobicznych zachowań i uważa Unię Europejską za „zagrożenie". Pismo, jedno z najbardziej wpływowych na Wyspach, przypomina niedawne słowa prezesa zwycięskiego ugrupowania o „uchodźcach, którzy są nosicielami chorób i pasożytów", o „regionach Szwecji, gdzie obowiązuje szariat", oraz o „imigrantach, którzy zajmują kościoły we Włoszech, aby przemienić je w toalety". „Guardian" twierdzi także, że zwycięstwo PiS w Polsce to tak naprawdę przysługa dla Władimira Putina, bo oznacza, że Unia będzie jeszcze bardziej podzielona wobec kryzysu ukraińskiego niż do tej pory.