Pod koniec listopada prezydent RP Andrzej Duda powołał nowe gremium doradcze – 18-osobową Radę do spraw Szkolnictwa Wyższego, Nauki i Innowacji, którego jednym z pierwszych zadań będzie praca nad zmianami w ustawie o szkolnictwie wyższym. Problem w tym, że w jej skład wchodzą sami mężczyźni, co wywołało ogromne kontrowersje. Prezydentowi zarzucano, że ignoruje fakt, iż blisko połowę kadr na polskich uczelniach stanowią kobiety.
Wśród członków nowej rady są także szefowie klubów obywatelskich powstałych po katastrofie smoleńskiej: profesor Stanisław Mikołajczak, przewodniczący Akademickiego Klubu Obywatelskiego im. Lecha Kaczyńskiego w Poznaniu, a jej przewodniczącym został prof. Artur Świergiel, przewodniczący AKO w Warszawie. W gremium znalazł się również Andrzej Dera, prezydencki minister, czy Łukasz Słoniowski, krakowski radny PiS.
Czytaj więcej
- Czy sytuacja jest dobra? Gdyby taka była, to byśmy nie reformowali polskiej nauki - powiedział prezydent Andrzej Duda, powołując we wtorek Radę ds. Szkolnictwa Wyższego, Nauki i Innowacji. W jej składzie znalazło się 18 osób - sami mężczyźni.
Zapytaliśmy Kancelarię Prezydenta, czy prezydent Duda kierował zaproszenie do kobiet naukowców i jaki jest tryb wyboru i powoływania rady przy prezydencie RP. W odpowiedzi z biura prasowego Kancelarii Prezydenta dowiedzieliśmy się, że „Skład ten nie jest zamknięty i w każdej chwili może zostać poszerzony”, a także „Rada ds. Szkolnictwa Wyższego, Nauki i Innowacji jest dziewięcioosobowym gremium powołanym w ramach Narodowej Rady Rozwoju. W dotychczas działających radach kobiety stanowią prawie jedną trzecią wszystkich członków, a w niektórych z nich stanowią one większość składu”.
KPRP tłumaczy nam również, że skład Narodowej Rady Rozwoju „kształtowany jest w oparciu o sugestie najbliższych współpracowników prezydenta RP: ministrów, w tym ministra nadzorującego działanie rady jako całości, ministrów i doradców, którzy – zgodnie z utartą praktyką – są włączani do zespołów rady, sekretarza rady. Ostateczna decyzja należy zaś do prezydenta RP”. Biuro kancelarii przyznaje również, że „Narodowa Rada Rozwoju nie ma formalnych uprawnień do proponowania prezydentowi RP składu gremiów doradczych”.