#RZECZoPOLITYCE Bodnar: Będzie jak na Białorusi

Po uchwaleniu nowej ustawy o TK będzie jak na Białorusi, a Trybunał będzie fasadową instytucją oceniającą, czy mamy prawo kupić bilet w autobusie - mówi Rzecznik Praw Obywatelskich Adam Bodnar, gość Jacka Nizinkiewicza w programie #RZECZoPOLITYCE.

Aktualizacja: 05.07.2016 09:46 Publikacja: 05.07.2016 08:08

#RZECZoPOLITYCE Bodnar: Będzie jak na Białorusi

Foto: rp.pl

#RZECZoPOLITYCE: Adam Bodnar o Trybunale Konstytucyjnym

Zdaniem Bodnara, nowa ustawa spowoduje, że TK będzie prowadził działalność, ale nie będzie to działalność istotna z punktu widzenia "zwyczajnej, porządnej ochrony praw i wolności obywatelskich".

W projekcie nowej ustawy o TK rząd nie wziął pod uwagę wytycznych Komisji Weneckiej - ocenia gość programu. Jego zdaniem zmierza ona do paraliżu Trybunału. Na przykład jeden z przepisów zakłada  zamrożenie prac nad wcześniej złożonymi przez uprawnione podmioty sprawami, a jest ich około stu,  z powodu konieczności uzupełnienia braków formalnych wymyślonych przez nową ustawę. Oznacza to, że przez 6 miesięcy TK nie musi się nimi zajmować.

- Zdaniem twórców ustawy to jest właśnie "uzdrowienie" TK, przeciwko czemu protestuję. Ta ustawa będzie wielką szkodą dla konstytucji - mówił RPO.  - Liczę na to, że ta ustawa nie zostanie uchwalona na najbliższym posiedzeniu. Jeśli tak się stanie, stracimy instrument, który jest fundamentem dla ochrony prawa i wolności.

Bodnar stwierdził, że nazywanie go "rzecznikiem PO" jest nieuprawnione, gdyż nawet unika spotkań z politykami i wykonuje swoją pracę rzetelnie, jak zwykle od kilkunastu lat. RPO jest, jego zdaniem, potrzebny, gdy łamane są prawa i wolności jednostki.

Bodnar powiedział, że zajmuje się ostatnio sprawą inwigilacji dziennikarzy w latach 2007-2015. Wysłał pisma do ministrów Kamińskiego  Macierewicza z pytaniami o zakres tych działań. - Jedyne, co do tej pory otrzymałem, to stenogram posiedzenia Sejmu - mówił Bodnar.

- Choćby w ustawie antyterrorystycznej widzę mnóstwo rozwiązań godzących w wolność jednostki - odpowiedział Bodnar na pytanie, czy za rządów PiS łamane są takie prawa. Jako przykład podał możliwości rozwiązywania zgromadzeń, pozbawiania życia ludzi strzałem snajperskim, to, że jedna służba uzyska pełen dostęp do wszystkich możliwych danych na temat obywateli czy zbieranie danych na temat cudzoziemców. - Teraz się czasem mówi: jeszcze nie wsadzają nikogo do więzień, ale nie zdajemy sobie sprawy z tego, jak daleko i głęboko sięgają przyjęte w ostatnim czasie rozwiązania.

Zdaniem RPO prezydent, odmawiając bez uzasadnienia nominacji dziesięciu sędziom, dokonał aktu politycznego, który nie leży w jego kompetencjach, a którego "nie ma kto skontrolować".

Bodnar docenił deklarację prezydenta i premier, które padły przy okazji obchodów rocznicy pogromu kieleckiego, w których zapewnili oni, że w Polsce nie ma miejsca na rasizm i antysemityzm.

- Cieszę się, ze wreszcie takie deklaracje padły z ust najwyższych urzędników państwowych - mówił Bodnar.

RPO przytoczył przypadki ataków na obcokrajowców z powodów rasistowskich, stwierdzając, że ich liczba ostatnio wzrasta.

Kraj
Były dyrektor Muzeum Historii Polski nagrodzony
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Kraj
Podcast Pałac Prezydencki: "Prezydenta wybierze internet". Rozmowa z szefem sztabu Mentzena
Kraj
Gala Nagrody „Rzeczpospolitej” im. J. Giedroycia w Pałacu Rzeczpospolitej
Kraj
Strategie ochrony rynku w obliczu globalnych wydarzeń – zapraszamy na webinar!
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Kraj
Podcast „Pałac Prezydencki”: Co zdefiniuje kampanię prezydencką? Nie tylko bezpieczeństwo