Iwan chciał do Australii

Główny świadek przed śmiercią planował ucieczkę aż na antypody

Publikacja: 26.02.2010 02:31

Artur Zirajewski ps. Iwan

Artur Zirajewski ps. Iwan

Foto: KFP, Maciej Kosycarz Mac Maciej Kosycarz

Zażycie leków jako sposób na dostanie się do szpitala, by zbiec – to najbardziej prawdopodobna hipoteza weryfikowana przez gdańskich prokuratorów, którzy badają śmierć głównego świadka w sprawie zamordowania generała policji Marka Papały – Artura Zirajewskiego ps. Iwan. Gangster w 1998 r. miał uczestniczyć w spotkaniu, na którym polonijny biznesmen Edward Mazur miał oferować 40 tys. dolarów za zabójstwo szefa policji.

Z informacji „Rz” wynika, że śledczy zdobywają coraz więcej poszlak, które potwierdzają wersję o planowanej ucieczce „Iwana”.

Oficjalnie gdańska prokuratura milczy na temat śledztwa.

– Zirajewski wystraszył się poważnych gróźb zamachu na swoje życie. Są poszlaki wskazujące na to, że zamierzał uciec do Australii – mówi nasz informator. Sugeruje, że pierwszym celem gangstera po ucieczce z więzienia miał być Wiedeń. W Austrii od ponad 20 lat mieszkają jego matka Maria oraz młodsza siostra Agnieszka.

Prokuratorzy ustalili, że jesienią 2009 r., na krótko przed śmiercią, „Iwan” nerwowo poszukiwał kontaktu z matką. Chociaż ostatni list napisał do niej blisko trzy lata temu, nieoczekiwanie pod koniec roku starał się zdobyć jej nowy telefon i adres.

– Na krótko przed Bożym Narodzeniem Artur chciał się koniecznie ze mną skontaktować – potwierdza „Rz” matka Zirajewskiego. – Wiem to od córki, która rozmawiała o tym z byłą żoną syna – dodaje.

Kobieta twierdzi jednak, że do kontaktu nie doszło. – Nie mam zaufania do byłej żony syna i nie chciałam jej przekazać swojego adresu i telefonu – tłumaczy. – Do dziś się zastanawiam, co ważnego syn chciał mi powiedzieć. Teraz mam wyrzuty sumienia.

Według informacji „Rz” śledczy sprawdzają, czy faktycznie gangster nie kontaktował się z matką. Ona i siostra „Iwana” były wśród pierwszych osób, jakie przesłuchali gdańscy prokuratorzy. Zeznawały w styczniu 2010 r., dzień po pogrzebie Zirajewskiego, na który przyjechały do Gdańska z Austrii.

„Iwan” – co oficjalnie potwierdziła prokuratura – od listopada 2009 r. gromadził leki i w liście do byłej żony prosił ją, by przemyciła mu 50 – 60 tabletek nasennych.

W innym liście dał żonie wskazówki dotyczące wychowania dzieci i zaznaczył, że „w przypadku nieprzewidzianych okoliczności, które uniemożliwią mu podejmowanie decyzji”, upoważnia ją, by decydowała w jego imieniu. Uczył się też angielskiego.

– Córka, która mieszka w kraju, mówiła mi, że we wrześniu – październiku zeszłego roku Artur miał być przeniesiony do innego więzienia. Sam jej to mówił i bardzo się z tego cieszył – opowiada „Rz” matka Zirajewskiego. Do przeniesienia nie doszło. Czy ma to związek z późniejszym gromadzeniem tabletek i zażyciem ich, by w ten sposób wydostać się na wolność? – także to badają śledczy.

Artur Zirajewski zmarł po zatruciu lekami, na oddziale szpitalnym gdańskiego aresztu 3 stycznia z powodu zatoru płuc.

Jego bliscy nie wierzą, że wziął leki, by się zabić.

– Ktoś mu pomógł zejść ze świata. On cały czas myślał, że niedługo się spotkamy, że wyjdzie na warunkowe zwolnienie – mówi „Rz” jego siostra Agnieszka.

– Może rzeczywiście kogoś czy czegoś się bał i chciał uciec – zastanawia się matka.

[i]masz pytanie, wyślij e-mail do autorów [mail=p.kubiak@rp.pl]p.kubiak@rp.pl[/mail], [mail=g.zawadka@rp.pl]g.zawadka@rp.pl[/mail][/i]

Zażycie leków jako sposób na dostanie się do szpitala, by zbiec – to najbardziej prawdopodobna hipoteza weryfikowana przez gdańskich prokuratorów, którzy badają śmierć głównego świadka w sprawie zamordowania generała policji Marka Papały – Artura Zirajewskiego ps. Iwan. Gangster w 1998 r. miał uczestniczyć w spotkaniu, na którym polonijny biznesmen Edward Mazur miał oferować 40 tys. dolarów za zabójstwo szefa policji.

Z informacji „Rz” wynika, że śledczy zdobywają coraz więcej poszlak, które potwierdzają wersję o planowanej ucieczce „Iwana”.

Pozostało 84% artykułu
Kraj
Były dyrektor Muzeum Historii Polski nagrodzony
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Kraj
Podcast Pałac Prezydencki: "Prezydenta wybierze internet". Rozmowa z szefem sztabu Mentzena
Kraj
Gala Nagrody „Rzeczpospolitej” im. J. Giedroycia w Pałacu Rzeczpospolitej
Kraj
Strategie ochrony rynku w obliczu globalnych wydarzeń – zapraszamy na webinar!
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Kraj
Podcast „Pałac Prezydencki”: Co zdefiniuje kampanię prezydencką? Nie tylko bezpieczeństwo