Radiowa Trójka może za kilka dni zamilknąć – donosiły ostatnio media, informując, że pozostający w sporze z szefostwem pracownicy rozgłośni planują przeprowadzenie strajku.
Na razie jednak takiego protestu w Trójce nie będzie.
– Strajk to dla nas była i jest ostateczność. Część mediów trochę wyolbrzymiła tę sprawę, choć sytuacja w rozgłośni rzeczywiście jest gorąca – mówi "Rz" Jerzy Sosnowski, szef Związku Zawodowego Dziennikarzy i Pracowników Programu III Polskiego Radia.
Związkowcy domagali się rozmów z zarządem Polskiego Radia. – Właśnie dostaliśmy pozytywną odpowiedź. Do spotkania dojdzie w przyszłym tygodniu – dodaje Sosnowski.
Związkowcy chcą na tym spotkaniu przedstawić listę siedmiu postulatów. Domagają się m.in. odwołania dyrektora Programu III PR Jacka Sobali, przywrócenia do pracy w rozgłośni poprzedniej szefowej Magdaleny Jethon oraz powrotu na antenę Sosnowskiego, który jest zawieszony. Chcą także cofnięcia innych decyzji personalnych i programowych podjętych przez Sobalę.