Na spotkanie o „Strachu” Jana Tomasza Grossa do Auditorium Maximum UJ w czwartek wieczorem przyszły tłumy. Nie dla wszystkich wystarczyło miejsca w ponadtysiącosobowej auli.
Przed gmachem nieliczni członkowie Narodowego Odrodzenia Polski skandowali „Kłamca”, „Każdy to powie, nie chcemy Grossa w Krakowie”. Młodzież Wszechpolska rozdawała ulotki atakujące Grossa pod hasłem „Oszołom z Ciemnogrodu”.
W spotkaniu wzięli udział m.in. Adam Michnik i Marek Edelman. – Jeśli Kościół będzie zamiatał trudne sprawy pod dywan, uczył nas konformizmu, zakłamania i hipokryzji, to tacy właśnie będziemy: konformistyczni, oportunistyczni, zakłamani, hipokryci – mówił Adam Michnik podczas krakowskiej dyskusji o książce Jana T. Grossa „Strach” z udziałem jej autora.
– Kiedy polski Kościół, episkopat, kardynał Dziwisz, arcybiskup Nycz, prymas Glemp powiedzą: jesteśmy dumni z postawy biskupa Kubiny i wstydzimy się dokumentu biskupa kieleckiego Kaczmarka? – pytał naczelny „Gazety Wyborczej”.
Po pogromie kieleckim jako jedyny z hierarchów zaprotestował biskup Teodor Kubina, natomiast bp Czesław Kaczmarek w memoriale dowodził m.in., że winę za pogrom ponoszą Żydzi kolaborujący z reżimem komunistycznym.