Reklama

Protest elity śledczych

Śledczy z biur do walki z przestępczością zorganizowaną nie chcą ich likwidacji. Piszą list do ministra Ćwiąkalskiego

Publikacja: 03.12.2008 02:25

Protest elity śledczych

Foto: Fotorzepa, Marian Zubrzycki

Elitarne biura zostały utworzone, gdy ministrem sprawiedliwości był Zbigniew Ziobro. Działają w ramach Prokuratury Krajowej. Zajmują się sprawami takiej rangi jak np. domniemane więzienia CIA w Polsce czy mafia paliwowa.

Pracujący w nich prokuratorzy krytykują najnowsze plany resortu, które zakładają likwidację biur od przyszłego roku. „Likwidacja funkcjonującej od 1 października 2007 r. na szczeblu centralnym prokuratorskiej struktury wyspecjalizowanej w zwalczaniu przestępczości zorganizowanej jest zdecydowanie nietrafna” – napisali prokuratorzy i szefowie „pezetów” w bezprecedensowym liście do ministra Zbigniewa Ćwiąkalskiego.

O szykowanych zmianach dowiedzieli się kilka dni temu. To zaskakująca wiadomość, bo niedawno resort przekonywał, że tzw. pezety zostaną „zreorganizowane” dopiero w 2010 r. w ramach wielkiej reformy prokuratury. Minister – co w poniedziałek ujawnił „Nasz Dziennik” – chce wprowadzić zmiany już teraz, w drodze rozporządzenia.

Nieprzemyślanym, wprowadzonym na chybcika pomysłom śledczy mówią: nie. List, w którym wyłożyli swe argumenty, podpisali – jak wynika z informacji „Rz” – wszyscy szefowie 11 „pezetów” i wielu pracujących w nich prokuratorów.

– Nie jesteśmy przeciwko zmianom, ale muszą być one przemyślane – mówi „Rz” Robert Majewski, szef warszawskiego biura ds. PZ. – Podpisałem list, tam są argumenty – kwituje pytania.

Reklama
Reklama

Jakie zagrożenia dostrzegają śledczy? Obniżenie rangi „superpionu”, chaos organizacyjny, którego efektem może być spowolnienie kluczowych śledztw. Wskazują, że cała operacja przyniesie pozorne oszczędności.

– Przeniesienie wydziałów ds. PZ na poziom prokuratur apelacyjnych (co sugeruje resort – red.) – przyczyni się do osłabienia niezależności prokuratorów – ostrzegają autorzy listu. – Pomysł likwidacji występuje przeciwko standardom europejskim zmierzającym do scentralizowania instytucji zwalczających przestępczość zorganizowaną oraz terroryzm – zaznaczają. Podają przykłady m.in. Włoch i Hiszpanii, gdzie od lat do ścigania najgroźniejszych przestępstw są wyspecjalizowane jednostki.

– Likwidacja doprowadzi do obniżenia rangi tego pionu prokuratorskiego „zarówno w odbiorze społecznym, jak i wśród przestępców” – obawiają się. – Przestępcy się z nas śmieją. Bo znowu reorganizacja i będzie bałagan. Przez rok się bali – mówi jeden ze śledczych.

[wyimek]Prokuratorzy boją się chaosu, który może spowolnić prowadzone przez nich kluczowe śledztwa [/wyimek]

A co się stanie, gdy Sejm zdecyduje o likwidacji prokuratur apelacyjnych? – pytają w liście. – Protestujemy wobec instrumentalnego i przedmiotowego traktowania wydziałów PZ jako narzędzi przeznaczonych wyłącznie do realizacji partykularnych i doraźnych celów.

– Bronią tylko swoich stołków i poczucia pewnej niezależności. Nie możemy patrzeć na interes prokuratorów, ale interesy Polski – ocenia list Grzegorz Żurawski, rzecznik Ćwiąkalskiego. – Minister sprawiedliwości i kierownictwo Prokuratury Krajowej zapoznają się z argumentami przedstawionymi w liście – informuje „Rz” Katarzyna Szeska, rzecznik prokuratora generalnego.

Reklama
Reklama

[ramka][b]Od Dochnala do mafii paliwowej[/b]

Superpiony prokuratorskie, jak często nazywane są biura ds. przestępczości zorganizowanej, powołano jesienią 2007 r. Tworzą je Biuro ds. PZ Prokuratury Krajowej i 11 wydziałów zamiejscowych. Pracujący w nich śledczy (łącznie blisko 130) podlegają bezpośrednio centrali. Zarabiają lepiej niż inni prokuratorzy, prowadzą najpoważniejsze śledztwa w sprawach mafijnych oraz z pogranicza polityki i biznesu. – Mamy ten luksus, że prokurator prowadzi nie kilkadziesiąt spraw, jak w okręgówce, ale kilka – mówią.

Prokuratorzy z warszawskiego wydziału zajmują się np. sprawą domniemanych więzień CIA i zabójstwem Marka Papały. Czym mogą się pochwalić „pezety”? Prokuratorzy z katowickiego i krakowskiego biura oskarżyli dotąd kilkaset osób z mafii paliwowej. Katowiccy śledczy postawili zarzuty lobbyście Markowi Dochnalowi podejrzanemu m.in. o korumpowanie polityków i pranie brudnych pieniędzy. [/ramka]

Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Materiał Promocyjny
MLP Group z jedną z największych transakcji najmu w Niemczech
Kraj
Czeski RegioJet wycofuje się z przyznanych połączeń. Warszawa najbardziej dotknięta decyzją
Kraj
Warszawiacy zapłacą więcej za wywóz śmieci. „To zwykły powrót do starych stawek”
Kraj
Zielone światło dla polskiej elektrowni jądrowej i trzęsienie ziemi w PGE
Materiał Promocyjny
Jak producent okien dachowych wpisał się w polską gospodarkę
Kraj
Od stycznia nie będzie można wynająć lokalu komunalnego? Jedyna nadzieja w radnych
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama