Zabójca został odszukany przez policję w Nowym Szczepankowie koło Śmigla.
Kiedy funkcjonariusze otoczyli posesję, na której się ukrywał, 32-latek usiłował odebrać sobie życie. Strzelił sobie w głowę.
Początkowo policjanci sądzili, że Jan Sz. nie żyje, ale lekarze wyczuli u niego oznaki życia. Śmigłowcem, w ciężkim stanie, z raną postrzałową głowy, został przewieziony do szpitala.
Wielkopolscy policjanci przez ostatnie siedem dni intensywnie poszukiwali Jana Sz., któremu prokuratura postawiła zarzuty podwójnego zabójstwa. Mężczyzna zamordował w ubiegłą niedzielę 28-letnią kobietę – swoją byłą szwagierkę, i jej 31-letniego konkubenta. Zwłoki obojga z ranami postrzałowymi znaleziono na terenie prywatnej posesji w Machcinie (Wielkopolska).
Wyjaśnieniem sprawy i poszukiwaniem zabójcy zajęła się specjalna grupa śledcza. Szybko ustalono, że sprawcą zbrodni jest Jan Sz., który odgrażał się, że ją popełni.