Gersdorf: Jestem zażenowana słowami prezydenta

- Pan prezydent powiedział, że jesteśmy anarchistami, nie czuję się tak. Jestem zażenowana tymi słowami - powiedziała prof. Małgorzata Gersdorf, pierwsza prezes Sądu Najwyższego, komentując emocjonalną wypowiedź Andrzeja Dudy, wygłoszoną pod adresem sędziów we wtorek.

Aktualizacja: 19.12.2018 20:41 Publikacja: 19.12.2018 20:26

Gersdorf: Jestem zażenowana słowami prezydenta

Foto: Fotorzepa/ Jerzy Dudek

Duda, wypowiadając się podczas publicznego posiedzenia sędziów Trybunału Konstytucyjnego, krytykował sędziów, którzy, po decyzji Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej, a przed podpisaniem nowelizacji ustawy o Sądzie Najwyższym, wrócili do orzekania w SN. Według prezydenta oznacza to wprowadzanie przez sędziów anarchii poprzez łamanie konstytucji i nieprzestrzeganie obowiązujących przepisów.

Zdaniem Andrzeja Dudy przedstawiciele wymiaru sprawiedliwości sami wywołują anarchię. - Mamy sytuację, w której grupa elity sędziowskiej uważa się za bezkarną i za taką, której polskie prawo nie obowiązuje, tylko dlatego, że im się nie podoba - mówił prezydent.

Dowiedz się więcej: Duda ostro o sędziach: Łamiący konstytucję anarchiści

- Jestem zażenowana tymi słowami. Myślę, że pan prezydent przesadził co najmniej, ale ponieważ wszyscy przedstawiciele Kancelarii Prezydenta powtarzają to od rana, że jednak działamy wbrew prawu, to jest chyba zamierzone - skomentowała w środę Gersdorf w TVN24. - To nie był lapsus czy zdenerwowanie - dodała.

- Prezydent mnie zaskakuje dość często, ale tu jestem zażenowana tymi słowami, ponieważ absolutnie żaden z sędziów, ani prezesi sądów, ani ja, nie przekroczyliśmy prawa - dodała pierwsza prezes SN. - Sędziowie mają być apolityczni, nie mogą należeć do partii, do związków zawodowych. Ale jest taki czas, kiedy trzeba bronić niezależności, niezawisłości sądownictwa i wtedy sędzia ma obowiązek powiedzieć obywatelem, co to jest niezależność, co to jest niezawisłość i które z instrumentów chronią niezawisłość, a które wręcz przeciwnie - oceniła.

- To stwierdzenie, że nie stosujemy się do prawa, do konstytucji, to chyba wynika z takiego niezrozumienia tego, że jesteśmy członkiem Unii, że obowiązują nas orzeczenia trybunału w Luksemburgu i takie orzeczenie zabezpieczające nakazywało wszystkim organom państwa dostosować się do niego - tłumaczyła prof. Gersdorf.

Duda, wypowiadając się podczas publicznego posiedzenia sędziów Trybunału Konstytucyjnego, krytykował sędziów, którzy, po decyzji Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej, a przed podpisaniem nowelizacji ustawy o Sądzie Najwyższym, wrócili do orzekania w SN. Według prezydenta oznacza to wprowadzanie przez sędziów anarchii poprzez łamanie konstytucji i nieprzestrzeganie obowiązujących przepisów.

Zdaniem Andrzeja Dudy przedstawiciele wymiaru sprawiedliwości sami wywołują anarchię. - Mamy sytuację, w której grupa elity sędziowskiej uważa się za bezkarną i za taką, której polskie prawo nie obowiązuje, tylko dlatego, że im się nie podoba - mówił prezydent.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Kraj
Kolejne ludzkie szczątki na terenie jednostki wojskowej w Rembertowie
Kraj
Załamanie pogody w weekend. Miejscami burze i grad
sądownictwo
Sąd Najwyższy ratuje Ewę Wrzosek. Prokurator może bezkarnie wynosić informacje ze śledztwa
Kraj
Znaleziono szczątki kilkudziesięciu osób. To ofiary zbrodni niemieckich
Kraj
Ćwiek-Świdecka: Nauczyciele pytają MEN, po co ta cała hucpa z prekonsultacjami?