Kto pojedzie po wyborach do Brukseli

Podział miejsc w PE. Platforma może zdobyć 26 mandatów, a Prawo i Sprawiedliwość – 15

Aktualizacja: 04.06.2009 04:03 Publikacja: 03.06.2009 13:57

W Ursusie przeprowadzono kampanię promującą udział w eurowyborach

W Ursusie przeprowadzono kampanię promującą udział w eurowyborach

Foto: Fotorzepa, Jak Jakub Ostałowski

Symulację prawdopodobnego rozkładu polskich mandatów w europarlamencie przygotował dla „Rz” dr Jarosław Flis, socjolog z Uniwersytetu Jagiellońskiego. W wyliczeniach oparł się na sondażu, który w zeszłym tygodniu przeprowadziła dla „Rz” GfK Polonia.

– W stosunku do danych z początku kampanii zmiany preferencji są w niektórych okręgach widoczne. Na rozkład mandatów przekłada się to jednak w niewielkim stopniu. Zmiany dotyczą raczej poszczególnych kandydatów – tłumaczy Flis.

Poprawiające się notowania PiS zaowocowały utratą przez PO tylko jednego mandatu. Jeśli wyniki sondażu potwierdzą się w niedzielnych wyborach, Platforma może uzyskać 26 spośród 50 foteli przeznaczonych dla Polaków w PE. W porównaniu z poprzednimi eurowyborami oznacza to, że może mieć aż o 11 europosłów więcej.

Powody do zadowolenia ma też PiS. Partia Jarosława Kaczyńskiego może uzyskać ponad dwa razy więcej miejsc w europarlamencie niż pięć lat temu. Symulacja mówi o 15 mandatach. W 2004 r. PiS zdobył ich siedem.

Natomiast lewica i ludowcy prawdopodobnie utrzymają swój stan posiadania w PE. Flis wylicza, że SLD może liczyć na pięć mandatów, a PSL – na cztery.

Symulacja przynosi kilka niespodzianek. Okazuje się, że spore szanse na mandat ma syn byłego prezydenta Jarosław Wałęsa (PO). Na początku kampanii miał niewielkie poparcie.

Miesiąc temu wydawało się też, że szans na wywalczenie mandatu w okręgu bydgoskim pozbawiony jest obecny europoseł Ryszard Czarnecki z PiS. Teraz o reelekcję może być prawie spokojny.

Bliżej zdobycia mandatu jest też startujący w stolicy Wojciech Olejniczak z SLD. Na początku kampanii praktycznie nie miał na to widoków. Co prawda teraz też mandatu nie zdobywa, ale z wyliczeń Flisa wynika, że jest już o krok od celu.

– Wystarczy, że w Szczecinie kandydat SLD Bogusław Liberadzki zdobędzie mniej głosów i Olejniczak wchodzi – wyjaśnia socjolog.

Mandatu w Brukseli nie będzie za to dla Jolanty Szymanek-Deresz (SLD). Z sondażu GfK Polonia wynika, że lewica w okręgu łódzkim wyraźnie straciła poparcie.

Ciekawa sytuacja może mieć miejsce w okręgu gdańskim. PiS zdobywa tam jeden mandat. W badaniu GfK Polonia dokładnie taki sam odsetek głosów (po 23 proc.) otrzymują jednak Jolanta Szczypińska i Tadeusz Cymański.

– Przyjąłem, że mandat uzyska Szczypińska, bo na liście wyborczej jest przed Cymańskim. Ale o tym, kto ten mandat ostatecznie zdobędzie, zadecydować mogą nawet pojedyncze głosy wyborców. Do Brukseli pojedzie ten, kto zdobędzie ich więcej – wyjaśnia Flis.

Największą niespodzianką tych wyborów może się okazać brak mandatu dla Mariana Krzaklewskiego. PO namówiła go, by startował z jej list na Podkarpaciu, co miało dać tam Platformie zwycięstwo nad PiS. Sukces rzeczywiście może być i Krzaklewski się do niego przyłoży. Mandat dla PO w tym okręgu jest jednak tylko jeden, zaś w sondażu przewagę nad byłym liderem AWS ma posłanka PO Elżbieta Łukacijewska.

– Krzaklewskiemu pomóc może jeszcze to, że na liście PO jest „jedynką” – podsumowuje Flis. Przy urnie działa bowiem taki mechanizm, że osoby niezdecydowane głosują przeważnie na pierwszego z kandydatów. Krzaklewskiego może więc uratować „bonus” za lepsze miejsce na liście.

[ramka][b]Podział mandatów do parlamentu europejskiego dokonany przez Jarosława Flisa na podstawie sondaży GFK Polonia dla „rz”[/b]

PO (26 mandatów)

Piotr Borys, Beata Bublewicz,

Jerzy Buzek, Adam Duda,

Małgorzata Handzlik,

Jolanta Hibner, Danuta Hübner,

Danuta Jazłowiecka, Filip Kaczmarek, Magdalena Kochan, Lena Kolarska-Bobińska, Janusz Lewandowski,

Krzysztof Lisek, Elżbieta Łukacijewska,

Bogdan Marcinkiewicz,

Konstanty Miodowicz, Sławomir Nitras,

Jan Olbrycht, Marta Patena,

Jacek Protasiewicz,

Jacek Saryusz-Wolski, Joanna Skrzydlewska, Róża Thun, Jarosław Wałęsa, Paweł Zalewski, Tadeusz Zwiefka

PIS (15 mandatów)

Barbara Bartuś, Adam Bielan, Ryszard Czarnecki, Tomasz Górski, Michał Kamiński, Beata Kempa, Paweł Kowal, Jacek Kurski, Marek Migalski, Mirosław Piotrowski, Tomasz Poręba, Elżbieta Rafalska, Jolanta Szczypińska, Janusz Wojciechowski, Zbigniew Ziobro

SLD – UP (5 mandatów)

Lidia Geringer de Oedenberg, Adam Gierek, Bogusław Liberadzki, Marek Siwiec, Andrzej Szejna

Polskie Stronnictwo Ludowe

(4 mandaty)

Andrzej Grzyb, Jarosław Kalinowski, Czesław Siekierski, Franciszek Stefaniuk [/ramka]

Symulację prawdopodobnego rozkładu polskich mandatów w europarlamencie przygotował dla „Rz” dr Jarosław Flis, socjolog z Uniwersytetu Jagiellońskiego. W wyliczeniach oparł się na sondażu, który w zeszłym tygodniu przeprowadziła dla „Rz” GfK Polonia.

– W stosunku do danych z początku kampanii zmiany preferencji są w niektórych okręgach widoczne. Na rozkład mandatów przekłada się to jednak w niewielkim stopniu. Zmiany dotyczą raczej poszczególnych kandydatów – tłumaczy Flis.

Pozostało 89% artykułu
Kraj
Podcast Pałac Prezydencki: "Prezydenta wybierze internet". Rozmowa z szefem sztabu Mentzena
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Kraj
Gala Nagrody „Rzeczpospolitej” im. J. Giedroycia w Pałacu Rzeczpospolitej
Kraj
Strategie ochrony rynku w obliczu globalnych wydarzeń – zapraszamy na webinar!
Kraj
Podcast „Pałac Prezydencki”: Co zdefiniuje kampanię prezydencką? Nie tylko bezpieczeństwo
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Kraj
Sondaż „Rzeczpospolitej”: Na wojsko trzeba wydawać więcej