Reklama

W TVP zwolnienia, powtórki i mniej misji

Oszczędności: Telewizja Polska przekazała już plan restrukturyzacji Ministerstwu Skarbu. "Rz" dotarła do jego szczegółów

Publikacja: 29.04.2010 21:23

Siedziba TVP

Siedziba TVP

Foto: Fotorzepa, Seweryn Sołtys

W Telewizji Publicznej będzie mniej premier, a TVP Kultura na jakiś czas stanie się anteną wyłącznie powtórkową (co najmniej do końca 2010 r.). Zawieszony będzie kanał TVP Historia (także do końca roku). Pracę w spółce może stracić kilkaset osób.

To niektóre założenia planu restrukturyzacji, który zarząd TVP przekazał w czwartek do Ministerstwa Skarbu Państwa. – To kilkaset stron, departament merytoryczny teraz zapoznaje się z dokumentami – mówi Maciej Wewiór, rzecznik prasowy resortu.

Podkreśla, że minister domagał się takiego planu restrukturyzacji od każdego zarządu TVP (za czasów obecnego ministra Aleksandra Grada funkcję prezesa TVP przed obecnym Romualdem Orłem pełnili Andrzej Urbański i Piotr Farfał).

– Ten zarząd jest pierwszym, który taki dokument przygotował – zaznacza Wewiór. – Ale na razie nie chcemy oceniać go merytorycznie. Trwa analiza. Według TVP dzięki przedstawionym propozycjom uda się zaoszczędzić jeszcze w tym roku 90 mln zł.

Oprócz zastąpienia dużej części produkcji premierowych powtórkami zarząd chce też zmienić sposób zawierania umów z zewnętrznymi producentami. Jak tłumaczy Orzeł, chodzi o to, by nie tylko TVP podejmowała ryzyko finansowe związane z nowymi produkcjami. – To nie znaczy, że chcemy zerwać z nimi współpracę, tylko inaczej uregulować nasze stosunki – tłumaczy "Rz" Romuald Orzeł. – TVP jest teraz często tylko malowanym producentem: niby to nasza produkcja, a kosztorysy i inne sprawy są ustalane na zewnątrz.

Reklama
Reklama

Oszczędności mają powstać też dzięki koordynacji pracy redakcji informacyjnych. – Teraz obsługą tych samych wydarzeń zajmuje się kilka ekip: "Wiadomości", "Teleexpressu", "Panoramy". To się zmieni – zapowiada prezes. Do poprawy sytuacji ekonomicznej spółki ma się też przyczynić inny sposób sprzedaży reklam. Mają się one pojawić także w Internecie – do tej pory TVP nie zarabiała na swoich witrynach.

Zarząd telewizji chciałby również dostać pozwolenie resortu na otwarcie linii kredytowej – 100 mln zł. Zabezpieczeniem kredytu miałyby być nieruchomości na Woronicza. Telewizja zamierza też sprzedawać niepotrzebne nieruchomości. – Brak zgody ministra na te działania może spowodować utratę płynności finansowej i, w konsekwencji, upadek telewizji publicznej – uważa Orzeł.

Rzecznik resortu skarbu odpowiada, że na decyzję ministra dotyczącą zgody na zabezpieczenie kredytu i zbycie nieruchomości wpływ będzie miała ocena planu restrukturyzacji. – Minister nie może dopuścić do tego, żeby pieniądze zostały zmarnowane – zaznacza.

Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Kraj
System zawiódł. Niezależna platforma do walki z parkingowymi piratami podbija Warszawę
warszawa
Z lotniska w Modlinie z większym bagażem. Ryanair zmienia zasady
Kraj
DB i PKP rozszerzają ofertę. Nowe połączenia Berlin – Warszawa i z południem Polski
Kraj
Hulajnogi, meble i mnóstwo śmieci – służby sprzątają dno Wisły
Reklama
Reklama