[b]Rz: Czy po wydarzeniach w Łodzi może dojść do wybuchu przemocy na tle politycznym?[/b]
[b]dr Rafał Chwedoruk:[/b] Raczej nie powinno dochodzić do następnych takich przypadków. Przemoc zawsze była obecna w polskiej polityce, ale na tle innych państw europejskich miała stosunkowo mały zasięg.
Jednak dopóki PiS będzie traktowany jak partia pariasów, siła antysystemowa, to będzie istniała przestrzeń dla zachowań niekontrolowanych. Trzeba również pamiętać, że na ostrą walkę polityczną niedługo nałożą się efekty kryzysu w gospodarce.
[b]Z pewnością pojawią się skojarzenia z zamachem na prezydenta Gabriela Narutowicza. Czy obecne natężenie emocji można porównać do tego z lat 20. XX wieku?[/b]
To na pewno inne czasy i inna skala przestępstwa. Są jednak pewne podobieństwa. Odmawia się prawa do normalnego funkcjonowania demokratycznie wybranym politykom, którzy nie naruszają prawa. Ludzie często traktują informacje medialne bardzo dosłownie. Bombardowanie ich przekazem, że jest jakaś spersonalizowana przeszkoda stojąca na drodze do powszechnego szczęścia to igranie z ogniem.