Marta Wolak z Dobrego Miasta koło Olsztyna, studentka I roku architektury krajobrazu na Uniwersytecie Warmińsko-Mazurskim, wspomina, że kiedy szła na maturę pisemną z języka polskiego, zobaczyła w swoim liceum plakat informujący o Programie Stypendiów pomostowych, który od dziewięciu lat prowadzi Fundacja Edukacyjna Przedsiębiorczości. – Jeszcze przed wejściem na egzamin przeczytałam informacje z plakatu. Spełniałam wszystkie warunki, by ubiegać się o stypendium, więc postanowiła złożyć dokumenty i powalczyć o nie – opowiada.
Udało się. Marta została jedną z 734 stypendystów IX edycji Programu Stypendiów Pomostowych, którzy w październiku 2010 r. rozpoczęli studia na 80 uczelniach w kraju. Teraz pieniądze ze stypendium przydają się np. na naukę włoskiego i dojazdy do domu.
Karol Darmoros, student I roku dziennikarstwa na Uniwersytecie Warszawskim, także uczestnik programu ze stypendium opłaca mieszkanie w Warszawie. – Bez tych pieniędzy byłoby mi na pewno trudniej i rozglądałbym się za jakąś pracą. Dzięki stypendium mogę się skupić na nauce, co na pierwszym roku jest bardzo ważne – mówi. Karol pochodzi z Jerzmanowic na Dolnym Śląsku i od początku szkoły średniej myślał o studiach dziennikarskich w Warszawie: – Chcę zostać komentatorem sportowym– zdradza.
Stypendium pomaga zrealizować życiowe plany również Hannie Białas, studentce I roku filologii polskiej Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu. – Od dziecka marzę, żeby zostać nauczycielką – opowiada Hanna. – Rodzicom trudno byłoby mi pomóc w rozpoczęciu studiów, bo wspierają już brata, który również studiuje.
Hannie staranie się o stypendium pomostowe podpowiedziało Stowarzyszenie Kobiet na rzecz Rozwoju Wsi, które działa na terenie jej rodzinnej miejscowości Radzicz koło Nakła nad Notecią.