„Ojciec Mateusz" w TVP 1, „M jak miłość" w TVP 2, „Szpilki na Giewoncie" czy „Pierwsza miłość" w Polsacie, „Mam talent" i „Taniec z gwiazdami" w TVN – to tylko przykłady programów, których oglądalność spadła w porównaniu z jesienią ubiegłego roku. Dane dotyczą widzów w wieku 16 – 49 lat, czyli najbardziej atrakcyjnej grupy dla reklamodawców.
Widownia odpływa
I tak ubiegłej jesieni „Ojca Mateusza" oglądało 1,36 mln widzów, a tej 1,297 mln. Jeszcze większy spadek zanotował inny polski serial „Czas honoru" (TVP 2), który w zeszłym roku śledziło 728 tys. widzów, a w tym 529 tys. Seriale Polsatu „Hotel 52" i „Szpilki na Giewoncie", które jesienią 2010 r. miały po nieco ponad 1 mln widzów, tej jesieni ogląda już tylko ok. 660 tys. osób.
Przed spadkiem nie uchroniły się także inne lokomotywy programowe największych polskich nadawców telewizyjnych. „Mam talent" TVN, które poprzedniej jesieni cieszyło się 1,9-mln widownią, teraz ma o ok. 460 tys. widzów mniej. Mniej widzów mają także „Taniec z gwiazdami" czy „Top Model. Zostań modelką" (oba TVN).
Coraz więcej kanałów
– Z roku na rok widzowie mają do wyboru coraz więcej kanałów. Liczba stacji w Polsce wzrosła z 35 w 2000 r. do 175 w roku 2011 – mówi „Rz" Joanna Nowakowska z firmy Atmedia, która porównała oglądalność programów. – To sprawia, że widownia coraz bardziej się rozdrabnia, a cztery godziny dziennie, jakie przeciętny Polak poświęca na oglądanie telewizji, w coraz mniejszym stopniu przypadają na ofertę głównych stacji naziemnych. Coraz więcej widzów wybiera z bogatej oferty kanałów tematycznych, które rosnące budżety programowe zawdzięczają poprawiającej się pozycji rynkowej – dodaje (Atmedia zajmuje się m.in. sprzedażą czasu reklamowego w kanałach tematycznych).
Witold Graboś z Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji potwierdza, że to widoczna i stała tendencja, która będzie postępować. Zwłaszcza że dzięki cyfryzacji wielu Polaków uzyska dostęp do dużo większej liczby kanałów niż dotychczas. – Kanały wielotematyczne z roku na rok tracą widzów, a kanały wyspecjalizowane, choć osobno mają marginalną oglądalność, to w sumie zyskują – zauważa Graboś. – Udziały czterech głównych stacji: TVN, Polsatu, TVP 1 oraz TVP 2, maleją o około 3 – 4 pkt proc. rocznie. Przykładowo ich udział w rynku telewizyjnym w 2010 r. wyniósł 64,6 proc. To o 4,3 pkt proc. mniej niż rok wcześniej.