INDECT to opracowywany przez naukowców z krakowskiej AGH nowoczesny system monitoringu, który automatycznie – na podstawie obrazu i dźwięku z kamer – rozpoznaje potencjalne zagrożenia dla bezpieczeństwa. Od początku budził wątpliwości w związku z potencjalnym zagrożeniem dla prywatności. Po fali kontrowersji związanej z protestami Anonimowych z prac nad projektem wycofała się policja. Jak powiedział wczoraj w Sejmie GIODO Wojciech Rafał Wiewiórowski, naukowcy tworzący system nie zrobili nic, aby rozwiać wątpliwości co do potencjalnej ingerencji takiego monitoringu w prywatność obywateli. Choć sami badacze w czasie prac nie przetwarzają danych osobowych, to przyznają, że bez podłączenia ich do bazy danych tworzone narzędzia mogą być bezużyteczne. – Tworzony jest pistolet, który na razie nie posiada naboi. Może być powieszony na ścianie, ale może być wykorzystywany w sposób, w jaki jest wykorzystywany pistolet. Nabojami są bazy danych – powiedział Wiewiórowski. MSW przyznało natomiast, że policja być może będzie korzystać z systemu, ale tylko do zwalczania przestępczości w Internecie.