Bajpasy dla Warszawy

Po ponad 30 latach od przymiarek Edwarda Gierka Warszawa ma autostradę! Nie wiem czy odkorkuje ona stolicę (dzisiaj do pracy 5 km jechałem trzy kwadranse), jedno jest pewne: to ostania chwila by stolica dostała drogowe bajpasy.

Aktualizacja: 28.05.2012 11:41 Publikacja: 28.05.2012 11:36

Marek Domagalski

Marek Domagalski

Foto: Fotorzepa, Ryszard Waniek Rys Ryszard Waniek

„Dziennik Gazeta Prawna" ironizuje już tytułem „A2, czyli wyrób autostradopodobny", i podaje, że w GDDKiA trwają przetargi na operatorów miejsc obsługi podróżnych (MOP) przy A2 między Łodzią a Warszawą, co oznacza, że będzie można zatankować tam auto najwcześniej we wrześniu 2013 r. Teraz więc kierowcy, którzy nie zatankują na zapas, będą mogli liczyć tylko na koncesjonowaną pomoc drogową — za 200 zł.

Ja nie jestem aż takim pesymistą, przecież jakiś kuzyn czy szwagier dowiezie bańkę paliwa. Przecież będzie to polska autostrada...!

— Na Euro nie uda się wybudować wszystkich odcinków, a przejezdność niektórych  autostrad ma umożliwić nowelizacja specustawy drogowej. Pisze o tym Renata Krupa-Dąbrowska w „Rzeczpospolitej"  („Drogowa prowizorka może być niebezpieczna"). Co to oznacza dla kierowcy? — Może się zdarzyć, że wprowadzony będzie ruch dwukierunkowy na jednej jezdni, a w skrajnych przypadkach – objazdy. Zamiast więc pomknąć autostradą na mecz, kibice mogą stać w korkach.

„Gazeta Wyborcza" w reportażu „Nic tak nie ożywia jak autostrada" pisze o gorączce inwestycyjnej i nadziejach w Łyszkowicach, osadzie liczącej 1400 mieszkańców w pow. łowickim, tuż przy otwieranej właśnie A2. Nieco chyba autorzy przesadzili, że dojazd do Warszawy zajmie im 30 minut (będą jeszcze bramki i niestety opłaty!), ale owszem może być szybciej niż z niektórych miejscowości przy krajówkach.

To co jednak dla jednych jest szansą, dla innych może oznaczać bankructwo. Już widzę zamykane sklepiki przy odciążonych autostradą szosach i rdzewiejące przy nich reklamy, na które nie ma kto patrzeć.

Poniedziałkowe media wiele miejsca poświęciły oczywiście kolejnemu happeningowi Janusza Palikota, ale nie będę wyręczał prokuratury. A pytań jest sporo...

„Dziennik Gazeta Prawna" ironizuje już tytułem „A2, czyli wyrób autostradopodobny", i podaje, że w GDDKiA trwają przetargi na operatorów miejsc obsługi podróżnych (MOP) przy A2 między Łodzią a Warszawą, co oznacza, że będzie można zatankować tam auto najwcześniej we wrześniu 2013 r. Teraz więc kierowcy, którzy nie zatankują na zapas, będą mogli liczyć tylko na koncesjonowaną pomoc drogową — za 200 zł.

Ja nie jestem aż takim pesymistą, przecież jakiś kuzyn czy szwagier dowiezie bańkę paliwa. Przecież będzie to polska autostrada...!

Kraj
Podcast Pałac Prezydencki: "Prezydenta wybierze internet". Rozmowa z szefem sztabu Mentzena
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Kraj
Gala Nagrody „Rzeczpospolitej” im. J. Giedroycia w Pałacu Rzeczpospolitej
Kraj
Strategie ochrony rynku w obliczu globalnych wydarzeń – zapraszamy na webinar!
Kraj
Podcast „Pałac Prezydencki”: Co zdefiniuje kampanię prezydencką? Nie tylko bezpieczeństwo
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Kraj
Sondaż „Rzeczpospolitej”: Na wojsko trzeba wydawać więcej