Symbol porażki komunizmu

Rozmowa z Antonim Dudkiem, politologiem i historykiem

Publikacja: 17.08.2012 00:14

Symbol porażki komunizmu

Foto: Fotorzepa, Magda Starowieyska Magda Starowieyska

Dziś wypada 50. rocznica śmierci Petera Fechtera, uznawanego za pierwszą ofiarę muru berlińskiego. Dokładna liczba zastrzelonych na murze osób nie jest znana, ale przyjmuje się, że było około 200 ofiar. Czego symbolem był mur berliński?

prof. Antoni Dudek: Wszystkiego, czym był komunizm – odcięcia ludzi od innego świata. Fenomen muru polega na jego spektakularności, bo na innych granicach to były zasieki, zaorane pola itd. A mur stał w środku miasta i dzielił tkankę miejską na dwa różne światy.

Nie od razu jednak mur zbudowano...

I dlatego uznać go też można za symbol porażki komunizmu. Mur powstał dopiero kilkanaście lat po podziale kraju, gdy nagle się okazało, że te Niemcy, które miały być bardziej atrakcyjne, humanistyczne, dbające o interes ludzi pracy, są opuszczane przez setki tysięcy ludzi. Wszyscy przez Berlin uciekali do tego strasznego kapitalizmu. To głosowanie nogami było gigantyczną porażką dla całej komunistycznej ideologii.

Były jakieś inne symbole porażki komunizmu?

Pierwszym niewątpliwie był mur, potem można wymienić praską wiosnę, a na końcu narodziny „Solidarności", czyli masowy bunt robotników przeciwko robotniczej władzy. To trzy kamienie milowe kompromitacji systemu komunistycznego w skali światowej.

Dlaczego to nie „Solidarność" i Okrągły Stół są kojarzone z obaleniem komunizmu, tylko upadek muru berlińskiego?

Z całym szacunkiem dla Okrągłego Stołu, ale iluś facetów gadających przy jakimś meblu nie jest tak widowiskowym przekazem, jak tysiące ludzi rozwalających mur. Właściwie od początku było jasne, że tych obrazów my nie przelicytujemy.

Ale przecież upadek muru nie wziął się z próżni.

Niestety, przegraliśmy walkę o świadomość zachodnich społeczeństw. Jasne, że mur został podkopany przez rewolucję „Solidarności". Dziś wyzwaniem dla naszych rządów jest więc to, by poprzez rozsądną politykę historyczną odzyskać to, co nam się należy. I będę się upierał, że pojęcie polityki historycznej jest słuszne i tylko różni hipokryci twierdzą, iż to coś złego lub że czegoś takiego nie ma.

Wszystkie państwa prowadzą taką politykę?

Oczywiście. My powinniśmy pokazywać światu, że w XX w. były dwa momenty, gdy wpłynęliśmy na losy Europy. Jeden to rewolucja „Solidarności", a drugi Bitwa Warszawska 1920 roku.

Dziś wypada 50. rocznica śmierci Petera Fechtera, uznawanego za pierwszą ofiarę muru berlińskiego. Dokładna liczba zastrzelonych na murze osób nie jest znana, ale przyjmuje się, że było około 200 ofiar. Czego symbolem był mur berliński?

prof. Antoni Dudek: Wszystkiego, czym był komunizm – odcięcia ludzi od innego świata. Fenomen muru polega na jego spektakularności, bo na innych granicach to były zasieki, zaorane pola itd. A mur stał w środku miasta i dzielił tkankę miejską na dwa różne światy.

Kraj
Były dyrektor Muzeum Historii Polski nagrodzony
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Kraj
Podcast Pałac Prezydencki: "Prezydenta wybierze internet". Rozmowa z szefem sztabu Mentzena
Kraj
Gala Nagrody „Rzeczpospolitej” im. J. Giedroycia w Pałacu Rzeczpospolitej
Kraj
Strategie ochrony rynku w obliczu globalnych wydarzeń – zapraszamy na webinar!
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Kraj
Podcast „Pałac Prezydencki”: Co zdefiniuje kampanię prezydencką? Nie tylko bezpieczeństwo