Oszuści stosują wymyślne patenty

Przybywa podszywających się pod legalnie działające instytucje i firmy. Rekordziści naciągają ofiary na dziesiątki tysięcy złotych.

Publikacja: 06.06.2013 02:21

Oszuści stosują wymyślne patenty

Foto: sxc.hu

Liczba oszustw kryminalnych od kilku lat rośnie. Jeszcze w 2008 r. – jak wynika z danych Komendy Głównej Policji – było  ich 49 tys., w 2011 r. ponad 61 tys., a w ubiegłym ok. 70 tys.

W ciągu pięciu miesięcy tego roku w całym kraju doszło do blisko 31,5 tys. takich przestępstw. Z sondy „Rz" wynika, że zwłaszcza w wielkich miastach takich spraw jest dużo.

I tak w Wielkopolsce od stycznia do maja doszło do 877 oszustw, czyli o 170 więcej (wzrost o ok. 25 proc.) niż w tym okresie rok temu. W czołówce pod tym względem jest Warszawa, gdzie w  ciągu pięciu miesięcy policja wszczęła ok. 3,2 tys. takich spraw. Na Śląsku – przez cztery miesiące było ich 1,6 tys.

Specjaliści zwracają uwagę, że oprócz starych metod: na wnuczka, krewnego czy domokrążcę sprzedającego np. cudowne towary, oszuści chwytają się nowych sposobów. Ostatnia plaga to podszywanie się pod instytucje i firmy. Oszust rozsyła pisma łudząco podobne do urzędowych, tyle że wskazuje „swoje" konto do wpłat.

Tak działał przestępca,   który podszył się pod Krajową Radę Radiofonii i Telewizji. Rozsyłał fałszywe wezwania do zapłaty opłaty audiowizualnej, która – jak twierdził – zastąpiła abonament. Podawał stawki, zachęcał do opłat za cały rok.

70 tys. do takiej liczby oszustw, jak wynika z policyjnych danych, doszło w 2012 roku

W podobny sposób naciągał prowadzący spółkę pod nazwą Kancelaria Odpisów z KRS DELIVER. Śledczy dotąd ustalili ok. 3 tys. pokrzywdzonych, którzy stracili ok. 100 tys. zł. Oszust oferował za opłatą (200–300 zł) dostęp do elektronicznego odpisu KRS. Brak wpłaty miał spowodować odcięcie dostępu do odpisu.

Na analogicznej zasadzie działali przestępcy, którzy złapanym na przekroczeniu prędkości kierowcom rozsyłali wezwania do zapłaty mandatu. Oni z kolei podszyli się pod Inspekcję Transportu Drogowego. Żądali kwot od  100 do 200 zł. Pisma były łudząco podobne do oryginalnych, więc część kierowców się nabrała. Prokuratura zabezpieczyła konto oszusta, ustala, do kogo należało.

– Niestety, zwykle okazuje się, że konto zostało założone na tzw. słupa lub na osobę, której dane personalne oszust wykorzystał bez jej wiedzy – mówi „Rz" Paweł Wierzchołowki, szef Prokuratury Rejonowej Warszawa Mokotów, która bada, kto podszył się pod ITD.

Z kolei w Łodzi oszuści podrzucali mieszkańcom  fałszywe książeczki mieszkaniowe, podając do wpłaty czynszu „lewe" konto. – Były podobne do prawdziwych i starsze osoby miały problem, by je odróżnić – mówi Joanna Kącka, rzecznik łódzkiej policji.

Jak twierdzą śledczy, katalog stosowanych przez oszustów sposobów wydaje się nieskończony. Podają się  nawet za wysłanników lekarzy z przychodni, w której leczą się starsze osoby oferując im tanie leki.

– Oszustwa są dokonywane na niewielkie kwoty, ale na masową skalę. Proceder przynosi przestępcom ogromne zyski, więc z niego nie zrezygnują – mówi prokurator Wierzchołowski.

Liczba oszustw kryminalnych od kilku lat rośnie. Jeszcze w 2008 r. – jak wynika z danych Komendy Głównej Policji – było  ich 49 tys., w 2011 r. ponad 61 tys., a w ubiegłym ok. 70 tys.

W ciągu pięciu miesięcy tego roku w całym kraju doszło do blisko 31,5 tys. takich przestępstw. Z sondy „Rz" wynika, że zwłaszcza w wielkich miastach takich spraw jest dużo.

Pozostało 87% artykułu
Kraj
Gala Nagrody „Rzeczpospolitej” im. J. Giedroycia w Pałacu Rzeczpospolitej
Kraj
Strategie ochrony rynku w obliczu globalnych wydarzeń – zapraszamy na webinar!
Kraj
Podcast „Pałac Prezydencki”: Co zdefiniuje kampanię prezydencką? Nie tylko bezpieczeństwo
Kraj
Sondaż „Rzeczpospolitej”: Na wojsko trzeba wydawać więcej
Materiał Promocyjny
Przewaga technologii sprawdza się na drodze
Kraj
Michał Braun: Stawiamy na transparentność
Walka o Klimat
„Rzeczpospolita” nagrodziła zasłużonych dla środowiska